18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum PRL w schronie pod biurem burmistrza Nowego Targu

Tomasz Mateusiak
Takiej atrakcji na Podhalu jeszcze nie było. W czwartek w podziemiach nowotarskiego magistratu otwarto Izbę Zimnej Wojny i Stalinizmu. Urządzone w byłym schronie jądrowym muzeum pozwala przenieść się w czasie do okresu sprzed 1989 roku, gdy w Polsce po ulicach maszerowały oddziały ZOMO, stacjonowała Armia Czerwona, a w domach szczytem marzeń było posiadanie pralki Frani i telewizora marki Rubin.

Izba to pamiątka po cywilnym centrum dowodzenia na wypadek wojny, jakie do 1989 roku działało pod nowotarskim magistratem. Później siedem pomieszczeń o powierzchni ok. 90 metrów kwadratowych zostało zamkniętych i dopiero kilka lat temu pojawiła się koncepcja utworzenia w nich muzeum. Samorządowcy wpadli na ten pomysł, bo zobaczyli, jak wielkie wrażenie schron robi na młodzieży.

- Dwa lata temu w magistracie gościły dzieci z okolicznych szkół. Postanowiliśmy je wziąć do podziemi - mówi Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. - Autentyczne sprzęty, jakie tu stoją zrobiły na młodych kolosalne wrażenie. Tu niemal wszystko jest oryginalne. Od metalowych drzwi - "śluz" zaczynając, a na sprzęcie i wystroju kończąc. - dodaje.

Rzeczywiście wejście do muzeum robi wrażenie, zarówno na młodym, jak i starszym pokoleniu. Osoby, które pamiętają, jak wyglądało życie w socjalizmie i w czwartek odwiedziły izbę, potwierdzają, że wszystko w schronie wygląda tak jakby dalej trwały lata 60. czy 70.

- Uważam, że pomysł, by otworzyć to muzeum jest świetny - mówi pani Krystyna, która przyszła zobaczyć schron. - Tutaj młodzi będą uczyć się historii. Przesłanie tej izby nie mówi bowiem "komuno wróć" tylko "PRL nie wracaj". Poza tym to może być wielka atrakcja turystyczna. Przy odpowiedniej reklamie turyści na pewno będą tu zaglądać.

Na razie Izbę Zimnej Wojny i Stalinizmu można oglądać tylko po wcześniejszym umówieniu się w magistracie. Wówczas do oczekujących zejdzie przewodnik, u którego chętni kupią bilet za 1 zł i wejdą do środka. Jak zapewniają organizatorzy, zbiory muzeum będą cały czas powiększane. Jeśli więc górale mają w domu pamiątki po PRL-u i chcą je oddać, muzeum chętnie je przyjmie.

Pierwsze dary spłynęły zresztą już w czwartek. Przedstawiciele policji przynieśli ze sobą historyczną tablicę z napisem "Komenda Miejska Milicji Obywatelskiej w Nowym Targu", a zwykli mieszkańcy dorzucili do tego pralkę franię i papier toaletowy z makulatury. W zamian mogli poczęstować się chlebem ze smalcem, ogórkami kiszonymi i oranżadą, która - jak zapewniali - smakowała, jak za rządów Edwarda Gierka.

Miss Małopolski 2012! Zobacz zdjęcia ślicznych kandydatek i oddaj głos!

Trwa plebiscyt na Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska