Chillu wokalista koszalińskiego zespołu Raggafaya został pobity przed kilkoma dniami na al. Wyzwolenia w Szczecinie.
O zdarzeniu napisał na swoim profilu na Facebooku. Napastnicy mieli krzyczeć "wypier... do Syrii". Muzyk pochodzi z Angoli, ma polskie obywatelstwo.
Na drugi dzień po pobiciu poszedł do szpitala, gdzie okazało się, że ma połamaną szczękę. Przeszedł więc operację .
Czytaj więcej:
- Pewnej nocy w Szczecinie wracając z próby mój znajomy chciał zatrzymać sie w sklepie, ja zostałem na zewnątrz. Niedaleko stała grupa 6-7 osób, zaczęła rzucać niemiłe hasła w moim kierunku. Normalni ludzie, trochę pijani. Powiedziałem im, że chyba nie ma problemu bo ja tez jestem z Polski. Nie dogadaliśmy się, zaczęła się bójka, broniłem sie ale w końcu poległem, podnosząc sie dostałem z czymś zza pleców i doszło do złamania szczęki. (...) Parę dni później po zrobieniu zdjęcia rtg okazało sie ze to faktycznie złamanie i niezbędna jest operacja na która czekałem do niedawna. Dzień po wyjściu pojechałem grać koncerty - napisał dziś na swoim profilu na Facebooku.
Jak podkreśla muzyk, uważa, że Polska to tolerancyjny kraj, a przez takie epizody na pewno nie zmieni zdania.
- Od dawna jeździmy z zespołem w rożne miejsca w kraju i poznajemy świetnych ludzi - komentuje.
Witam,ponoć w mediach, portalach internetowych pojawiły sie różne informacje - kiedy doszło do incydentu jak on wyglądał...
Posted by Chillu on 22 listopada 2015
Zobacz również: Amnesty International walczy z hejtem w stosunku do uchodźców
AIP/Agencja Informacyjna Polskapresse
Zobacz także:
"Precz z islamskim terroryzmem". Protest w Szczecinie
Czytaj także:
"Szczecin wolny od islamu". Protest przeciw imigrantom [wideo]
Polecamy również:
Stojąc twarzą w twarz z uchodźcą z Syrii. Relacja z Belgradu
Zobacz więcej:
"Nie dla uchodźców w Szczecinie". Internet pełen nienawiści