Na czym polega in vitro?

Obecnie aż jedna na pięć par w Polsce ma trudności z uzyskaniem ciąży. To jeden z powodów, dla których coraz więcej osób decyduje się na leczenie. Nie ma wątpliwości co do tego, że to właśnie in vitro, czyli zapłodnienie pozaustrojowe, jest najbardziej skuteczną metodą leczenia niepłodności. Szanse na uzyskanie ciąży po transferze jednego zarodka wynoszą ponad 40 proc. To naprawdę dużo!

Oczywiście istnieje wiele metod leczenia niepłodności, w tym podawanie różnego typu leków hormonalnych czy inseminacja. W każdym przypadku metoda dobierana jest do konkretnej pary. Wbrew wielu opiniom, in vitro nie jest metodą pierwszego wyboru – a tym bardziej, nie jest najprostszym rozwiązaniem. Aby to zrozumieć, należy jednak dowiedzieć się, na czym dokładnie polega ta metoda leczenia. 

In vitro jest złożoną procedurą, która składa się z kilku etapów. Choć jest to bardzo skuteczna metoda, jej złożoność sprawia, że jest czasochłonna, a przy tym obciążająca dla par, które się na nią decydują. Jednocześnie jednak, biorąc pod uwagę, że dla wielu par jest to jedyna szansa na potomstwo, metoda ta cieszy się szybko rosnącą popularnością. Na czym polega in vitro i z jakich etapów się składa?

Kiedy para zakwalifikuje się do leczenia i wykonane zostaną wszystkie niezbędne badania, kobieta zaczyna otrzymywać specjalne leki hormonalne, które mają na celu uzyskanie jak największej liczby dojrzałych komórek jajowych. Celem jest uzyskanie przynajmniej kilku, a najlepiej kilkunastu komórek jajowych. 

Zgodnie z prawem, w jednej procedurze można zapłodnić sześć komórek. Jeśli uda się uzyskać ich więcej, mogą one zostać poddane witryfikacji. Dzięki temu zostaną wykorzystane w kolejnej procedurze – już bez konieczności stymulacji owulacji. 

Kiedy pęcherzyki osiągną odpowiednie rozmiary, wyznaczany jest termin punkcji. Jest to krótki zabieg, podczas którego pęcherzyki pobierane są z jajników. Z reguły w tym samym czasie partner oddaje nasienie. Następnie komórki jajowe zostają zapłodnione. Jest to początek bardzo ważnego etapu, jakim jest hodowla zarodków. 

Na ogół hodowla zarodków trwa pięć dni – do momentu, aż osiągną one stadium blastocysty. W tym czasie zespół doświadczonych embriologów czuwa nad hodowlą i  rozwojem zarodków.

Po pięciu dniach wiadomo już, czy para uzyskała zarodki. Jeśli tak, pojedynczy zarodek może zostać przetransferowany do jamy macicy w tym samym cyklu, a reszta poddana jest witryfikacji. Jeżeli lekarz zdecyduje o odroczeniu transferu, wówczas wszystkie zarodki są mrożone.  W kolejnym możliwym cyklu dochodzi do tzw. transferu mrożonego zarodka. Metodę witryfikacji stosuje się również wtedy, kiedy para decyduje się na diagnostykę preimplantacyjną. 

Po transferze zarodka nadchodzi czas na oczekiwanie na wynik procedury. Po około dziesięciu dniach będzie wiadomo, czy kobieta jest w ciąży. Choć każdy etap wiąże się z bardzo trudnym oczekiwaniem i obciążeniem emocjonalnym, czekanie na wynik testu ciążowego to dla większości par najtrudniejszy okres. 

Jeśli po dziesięciu dniach test z krwi potwierdza ciążę, lekarz wyznacza termin wizyty. Być może już za niecałe dziewięć miesięcy para powita na świecie upragnionego malucha!

Zapłodnienie pozaustrojowe jest metodą leczenia, dzięki której miliony par na całym świecie mogą dziś cieszyć się posiadaniem dziecka. Istnienie tak skutecznej metody leczenia niepłodności bez wątpienia jest jednym z największych osiągnięć współczesnej medycy. Właśnie dlatego warto wiedzieć, na czym polega in vitro. Z pewnością nie jest to prosta droga do rodzicielstwa. Wręcz przeciwnie. Kiedy jednak na świecie pojawia się wyczekiwane od lat dziecko, wspomnienie długich starań i całego procesu leczenia blednie, a pozostaje jedynie radość i wdzięczność.