W roku 2011 na oczyszczanie miasta było ponad 18 mln zł. W tym roku, mimo Euro, zaledwie 12,9 mln zł. Od początku roku urzędnicy musieli wprowadzić ograniczenia. Kosze były opróżniane ze śmieci nie cztery razy na tydzień, ale dwa, a ulice czyszczone raz na dwa tygodnie zamiast co tydzień. Dobrze pamiętamy też skrócenie czasu działania ulicznego oświetlenia, kiedy Kraków spowijały mroki.
Teraz to się zmieniło. - Opróżnianie koszy odbywa się co kilka dni, średnio 3 razy w tygodniu. W centrum codziennie - zapewnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Ulice, szczególnie w centrum, też myte są częściej.
W porównaniu do minionego roku miasto ma o 2 mln zł mniej pieniędzy na utrzymanie zieleni. Dlatego nowe nasadzenia będzie tylko jedno i to w ścisłym centrum, tuż przed Euro. Na Plantach pojawią się begonie, aksamitki, szałwia. Podobne kwiaty zostaną zasadzone w całym Starym Mieście, m.in. na pl. Wszystkich Świętych, pl. Sikorskiego, pl. Biskupim, przy ul. Grodzkiej, Podzamcze, Stolarskiej. Miasto wyda na to 150 tys. zł.
- Ponadto usuwamy graffiti. W pierwszej kolejności napisy o wulgarnej treści, antysemickie, obraźliwe - mówi Michał Pyclik. Na ten cel miasto ma ponad 50 tys. zł. Graffiti na budynkach prywatnych zgłaszane są do straży miejskiej. Ta nakazuje właścicielom pozbyć się napisów.
Służby skończą też remonty przed Euro, między innymi zatoki autobusowej na rondzie Matecznego, przebudowę ulicy Filipa. Przerwane zostaną prace na ulicy Conrada i remont przejścia w okolicy Dworca Głównego. Przed Euro ma zostać naprawiony bruk koło kościoła Mariackiego i uruchomiona fontanna na Rynku. Trwać będzie tylko budowa linii tramwajowej na Ruczaj.
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Konkurs na najładniejsze zdjęcie matki z dzieckiem! Weź udział i zgarnij nagrody!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
