Deptak na Gubałówce przeżywa prawdziwe oblężenie. Turyści wypełniają całą szerokość asfaltowej drogi spacerując między straganami z pamiątkami.
Pobyt w Zakopanem bez odwiedzin Gubałówki się nie liczy?
W Zakopanem, jak każdej miejscowości turystycznej są kultowe miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić. Pod Tatrami są to Krupówki oraz deptak na Gubałówce, które co roku przyciągają tysiące turystów.
- Wjechaliśmy kolejką, żeby dzieci miały trochę frajdy z pobytu. Zabraliśmy ze sobą sanki, ale tu u góry nie bardzo jest gdzie pojeździć. Na dole za to jest fajna górka, którą widać było jak jechaliśmy - mówi Marta z Poznania, która razem z dziećmi i mężem wybrali się na poobiedni spacer.
Na deptaku widać wiele spacerujących rodzin, które przyjechały spędzić wolny od nauki czas pod Tatrami.
Widok już tylko przy stacji kolei?
Turyści spacerując deptakiem oglądają stragany z najróżniejszymi pamiątkami. Napis “Zakopane” pojawia się praktycznie na wszystkim, nawet na rzeczach mało związanych z regionem, a już na pewno nie produkowanych w Zakopanem. Niestety spacerując deptakiem turyści są wręcz zmuszeni do oglądania pamiątek, bo budki i konstrukcje do nich mocowane zasłaniają widok na Tatry.
Panoramę Tatr i Zakopanego u ich podnóża można jeszcze oglądać w pobliżu górnej stacji kolei linowo-terenowej PKL. Niezabudowane alejki, przy których ustawiono rzeźby “Krainy Światła” oraz plaża umożliwiają podziwianie majestatu tatrzańskich szczytów.
