Na ten hol i ogromnego suma wędkarze z grupy Team Szmaciarze & Przyjacioły czekali wyjątkowo długo. Sezon połowu sumów rozpoczął się w czerwcu. Do tej pory, choć ekipa Krzysztofa Rózgi z Suchedniowa specjalizuje się w połowie wąsatych drapieżników, zdecydowanie jej nie szło. Nad Wisłą łowcy okazów spędzili bez większych efektów kilkanaście dni i nocy. W końcu się doczekali.
- We wtorek wieczorem właśnie wywoziliśmy zestawy, kiedy kolega pilnujący wędek krzyknął, że jest branie. Pontonem natychmiast wróciliśmy i zaczął się hol ryby. To była naprawdę duża sztuka. Sum wygrał tę walkę, wpłynął pod powalone drzewo i się zerwał - opowiada Krzysztof Rózga. W środę pół godziny po północy zadzwonił dzwonek na jednej z wędek. - Plecionka wplątała się w dzwonek sygnalizujący brania, nie było jak holować. Zacząłem go rozplątywać, a ryba ciągnęła wędkę po piachu do wody. Udało się w ostatniej chwili. Wskoczyliśmy do pontonu i zaczął się twardy hol. Wreszcie zakończony sukcesem. Wyciągnęliśmy suma mierzącego 211 centymetrów, największego w tym sezonie - relacjonuje wędkarz.
Wodnego potwora złowiła ekipa w składzie: Krzysztof Rózga, Krzysztof Kwapisz i Mateusz Frankiewicz.
Po sesji fotograficznej sum bezpiecznie wrócił do wody. Nasi łowcy uwalniają wszystkie duże ryby.
Team Szmaciarze to znana w środowisku wędkarzy grupa. Ich filmy o łowieniu ryb na kanale YouTube obejrzano ponad 5 milionów razy, grupę obserwuje blisko 10,5 tysiąca osób.
