Autor: Stanisław Śmierciak
- Taka uroczystość, jak ta dzisiejsza, to znakomita okazja, by podziękować naszym sportowym idolom. Bez nich nie przeżywalibyśmy tylu wspaniałych emocji. Bez dwóch zdań powinni być za to nagradzani i na szczęście są - przyznał wiceprezydent Piech.
Jeszcze przed ogłoszeniem rezultatów na scenie zaprezentowało się trio wyśmienitych sportowców w osobach byłego napastnika piłkarskiej reprezentacji Polski Andrzeja Szarmacha, byłego selekcjonera kadry Henryka Apostela oraz „ojca polskiego karate”, jak nazwał go red. Daniel Weimer w trakcie prezentacji, czyli Andrzeja Drewniaka.
W naszej zabawie w aż czterech z pięciu kategorii najlepsi okazywali się karatecy z ARS Klub Kyokushinkai Limanowa. Nawet dla nich samych było to sporą niespodzianką.
- Cóż można powiedzieć? Jesteśmy bardzo zaskoczeni wynikami plebiscytu. Oczywiście bardzo się z tego cieszymy. Jesteśmy niewielkim klubem, w dodatku z raptem 6-letnim stażem. Mam jednak nadzieję, że medialny sukces przyniesie za sobą kolejne osiągnięcia sportowe i… sponsorów - mówi Arkadiusz Sukiennik, trener roku. W podobnym tonie wypowiadał się Bartłomiej Wajda, który zdobył tytuł sportowca roku.
- Jestem wręcz w szoku, że wygrałem. Nie wiem, jak to skomentować. Na pewno ten tytuł i moja obecność na gali wśród tylu znakomitych gości zmotywuje mnie do jeszcze cięższej pracy. Tylko tyle i aż tyle mogę powiedzieć - stwierdził karateka limanowskiego ARS.
Ponadto wręczano nagrody indywidualne. Każdy ze sportowców z czołowej dziesiątki otrzymał statuetkę od jednego z miejscowych polityków.
W atmosferze sportowego święta licznie zgromadzona tego wieczoru publiczność miała okazję powspominać szalone lata 70. w rytmach tanecznych i dyskotekowych, a to dzięki występowi zespołu Belfast Boney M., który wykonał największe przeboje legendarnej niemieckiej grupy.
- Impreza jest wyjątkowa, ponieważ sportowa, a jak wiadomo sport jest mi bliski. Warto wspierać sportowców, warto ich doceniać - przyznał senator Stanisław Kogut.
- Jestem pierwszy raz na takim wydarzeniu, bardzo mi się podoba - cieszyła się młoda piłkarka UKS 3 Staszkówki Jelna Anita Romuzga, która w kategorii odkrycie zajęła trzecie miejsce.
Wyniki
Sportowiec 1. Bartłomiej Wajda (karate, ARS Klub Kyokushinkai Limanowa) - 26 proc. głosów. 2. Anna Zielińska (piłka nożna kobiet, KS Starówka Nowy Sącz - 20 proc. 3. Bartosz Sułkowski (tenis stołowy, UKS Płomień Limanowa) - 16 proc. 4. Sara Ćwik (kajakarstwo, KS Start Nowy Sącz) - 9 proc. 5. Sabina Kosakowska (koszykówka, UKS Żak Nowy Sącz) - 5 proc. 6. Miłosz Plata (karate, NKS Karate Kyokushin Nowy Sącz) - 4 proc. 7. Przemysław Szarek (piłka nożna, Sandecja Nowy Sącz) - 3 proc. 8. Kamil Piętka (karate, NKS Karate Kyokushin) - 2 proc. 9. Anna Orzeł (koszykówka, UKS Żak) - 2 proc. 10. Arkadiusz Aleksander (piłka nożna, Sandecja) - 2 proc.
Weteran: 1. Zygmunt Łyżnicki (biegi długodystansowe) - 37 proc. 2. Piotr Pięta (tenis stołowy) - 29 proc. 3. Jarosław Oleksy (maratończyk) - 19 proc.
Odkrycie: 1. Klemens Ogórek (karate, NKS Kyokushin Nowy Sącz) - 48 proc. 2. Dariusz Wajda (karate, ARS Klub Kyokushinkai Limanowa) - 22 proc. 3. Anita Romuzga (piłka nożna, UKS 3 Staszkówka Jelna) oraz Emilia Poręba (karate, ARS Kyokushinkai) - po 9 proc.
Trener: 1. Arkadiusz Sukiennik (karate, ARS Klub Kyokushinkai Limanowa) - 45 proc. 2. Albert Golonka (tenis stołowy, UKS Płomień Limanowa) - 27 proc. 3. Leszek Obrzut (koszykówka, UKS Żak Nowy Sącz) - 10 proc.
Drużyna: 1. ARS Klub Kyokushinkai Limanowa - 30 proc. 2. KS Starówka Nowy Sącz, piłkarska drużyna kobiet - 20 proc. 3. Płomień Limanowa, tenis stołowy - 17 proc.
