https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Władze miasta są zaskoczone rezygnacją Zbigniewa Szubryta z przejęcia MKS Sandecja. Będą szukać kolejnego inwestora?

Klaudia Kulak
UM Nowy Sącz/ MKS Sandecja
Czy i kiedy MKS Sandecja będzie miał nowego właściciela? Władze miasta są zaskoczone, że Zbigniew Szubryt wycofał się ze swoje decyzji o przejęciu klubu, choć porozumienie w tej sprawie zostało już podpisane. Nie rezygnują jednak z chęci sprzedaży klubu. - Miasto było i jest gotowe do podpisania tej umowy. Jednocześnie nie wycofujemy się też z prowadzenia i utrzymania klubu. Sandecja jest bezpieczna - podkreśla Artur Bochenek, wiceprezydent miasta Nowego Sącza.

Dzień po ogłoszeniu, że 100 procent pakietu akcji spółki Miejski Klub Sportowy Sandecja S.A znalazło się rękach Zbigniewa Szubryta miasto obiegła informacja o jego wycofaniu się z tej decyzji. Było to sporym zaskoczeniem, bo wszystko wskazywało na to, że właściciel zakładów mięsnych, który jest fanem piłki nożnej wykonał ostateczny krok. Zostało podpisane porozumienie między sądeckim biznesmenem i miastem, a do dopełnienia wszystkich formalności brakowało jedynie zgody ze strony sądeckich radnych.  

- Umowa zabezpiecza zarówno byt klubu, jak również interesy Miasta dając jednocześnie nowemu właścicielowi swobodę podejmowania decyzji w kluczowych kwestiach i możliwość otwarcia nowej ery w historii „Dumy Lachów”. Teraz wszystko w rękach Rady Miasta Nowego Sącza, która podejmie ostateczną decyzję - informował prezydent Ludomir Handzel.

Niestety niespodziewanie Szubryt wycofał się ze swojej decyzji. - Najpierw nieoficjalnie, a potem już oficjalnie z pisma skierowanego do nas przez Zbigniewa Szubryta dowiedzieliśmy się o tym, że rezygnuje z przejęcia klubu MKS Sandecja z przyczyn natury osobistej. Miasto wynegocjowało odpowiednie warunki zarówno dla siebie jak i inwestora. Warunki te zostały zaakceptowane przez obie strony i i ramowa umowa została podpisana. 

Jak podkreśla, jeżeli w kwestii decyzji Szubryta nic się nie zmieni, miasto w dalszym ciągu będzie szukało kolejnego inwestora. - Miałem osobistą rozmowę z przedstawicielem pana Szubryta, który brał udział w negocjacjach i poinformował mnie, że sam otrzymał w godzinach porannych telefon z rezygnacją z przejęcia klubu. Bardzo nas to zaskoczyło bo podpisaliśmy już umowę - dodaje Bochenek. 

Do sprawy odniósł się również prezydent Ludomir Handzel. - Sandecja to klub z ponad stuletnią tradycją i uważam, że bywały gorsze momenty w dziejach tego klubu dlatego uspokajam- Sandecja dalej będzie funkcjonowała. Nie rozmawiałem jeszcze z prezesem Szubrytem i chciałbym się najpierw upewnić czy rzeczywiście wycofuje się definitywnie - zaznaczył. 

Przypomnijmy, że temat sprzedaży MKS Sandecja dyskutowany był od lat. Zintensyfikował się w ostatnim czasie w związku z tym, że spółka, w której 100 proc. udziałów ma Nowy Sącz, przynosiła straty. Konieczne było pokrywanie ich z budżetu miasta co generowało wiele wątpliwości wśród mieszkańców oraz niektórych członków sądeckiej rady miasta. 

Pretekstem do podjęcia działań zmierzających do sprzedaży udziałów oraz powołania stosownej komisji było pojawienie się w maju tego roku podmiotów zainteresowanych kupnem Sandecji. Byli to: przedsiębiorca z Wielkiej Brytanii Marek Niedźwiedź, duet sądeczan Arkadiusz Aleksander i Grzegorz Stawiarski oraz właśnie Zbigniew Szubryt.

od 12 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska