Jest 7 rano. Do środka położonego w centrum miasta banku wdarli się zamaskowani bandyci. Jeden z pracowników wcisnął przycisk alarmowy i natychmiast przed budynkiem pojawili się policjanci. Złodzieje wpadają w panikę i biorą zakładników. Wychodzą z budynku i uciekają w stronę Witowa. Tam zatrzymuje ich blokada drogowa.
Tak w skrócie można opisać przebieg ćwiczeń, jakie wczoraj pod Giewontem przeprowadziła zakopiańska policja. Próba była tak realistyczna, że górale byli przekonani, że pod ich domami grasują prawdziwi terroryści.
- Takie ćwiczenia były nam potrzebne - mówi Kazimierz Pietruch z zakopiańskiej policji. - Jedynie w zeszłym roku w Zakopanem mieliśmy dwa napady na bank. Jeśli dojdzie do kolejnego, to dzięki ćwiczeniem, będziemy bardziej przygotowani do pracy.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!