https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Napad na bank, złodziej złapany na gorącym uczynku

Marcin Karkosza
Policjanci błyskawicznie ujęli złodzieja, który po południu napadł na bank na ul. Fortecznej. Młody mężczyzna nie cieszył się długo ze zrabowanych kilku tysięcy złotych.

Około godziny 14 do banku na ul. Fortecznej wszedł młody mężczyzna w czapce z daszkiem i ciemnych okularach. Wyjął przedmiot przypominający broń i sterroryzował klientów oraz obsługę banku. Od jednej z kasjerek zażądał wydania pieniędzy z kasy. Po otrzymaniu kilku tysięcy złotych, sprawca napadu włożył zrabowane pieniądze do plecaka i wybiegł z budynku.

- Dostaliśmy poufną informację o planowanym napadzie, tuż przed tym jak do niego doszło - mówi Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji. - Nasi funkcjonariusze pojawili się na miejscu zanim sprawca zdołał opuścić miejsce kradzieży.

Kiedy mężczyzna opuszczał budynek banku, na miejscu pojawiły się policyjne radiowozy. Zdziwiony przestępca wyrzucił
plecak z pieniędzmi. Rzucił się do ucieczki. Została jednak złapany po kilkudziesięciu metrach. Złodziejem okazał się 28-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
skoro policja wiedziała wcześniej o planowanym napadzie, to dlaczego nie zapewniła ochrony pracownikom tego banku tylko ???!!!???
B
Bodek
Szkoda tylko że nikt nie wspomina o roli Ochroniarzy z Justusa. Oni byli pierwsi na miejscu zdarzenia i wydaje się że to przez nich sprawca szybko nie opuścił banku. Policja podjechała radiowozem w momencie kiedy sprawca opuszczał bank. Co nie zmienia faktu że to Justus pierwszy rzucił się w pościg a policja za nimi
n
nikt
ten bank jest przy ulicy Fortecznej nie na ulicy.
Y
Yerlam
Ta, czekały... dobrze, że ten jeden radiowóz zdąrzył bo koleś już z zakładnikiem wychodził.
G
Gość
Brawo dla niego jakim konfidentom mówił co ma zamiar zrobić!!! Brawo za inteligencje. 28 lat i taki głupi!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska