
Po wprowadzeniu narodowej kwarantanny rząd może ogłosić zakaz przemieszczania się bez ważnego powodu (dopuszczalne mogłoby być więc opuszczanie miejsca zamieszkania tylko w szczególnych przypadkach, np. by zrobić zakupy spożywcze lub udać się do lekarza).
W niektórych krajach osoby przebywające poza domem muszą posiadać specjalne dokumenty uzasadniający ich poruszanie się w przestrzeni publicznej. Podobne zasady mogłyby zostać wprowadzone w Polsce.

Realnym scenariuszem jest też ponowne zamknięcie granic, tak jak miało to miejsce wiosną, podczas pierwszej fali koronawirusa.
Przypomnijmy, że w marcu, kiedy zakażeń było stosunkowo niewiele, wprowadzono tymczasowe kontrole graniczne. Polacy wracający do Polski musieli odbywać 14-dniową kwarantannę domową. Zwolnieni z niej byli tylko pracownicy transgraniczni i kierowcy transportu kołowego.

W niektórych krajach - w związku z rosnącą liczbą zakażeń - wprowadzona została godzina policyjna (np. we Francji - zakaz opuszczania domów i mieszkań od 21:00 do 6:00).
By godzina policyjna została wprowadzona w Polsce, najpierw musi być wprowadzony stan wyjątkowy. Ten z kolei wprowadzany jest na wniosek Rady Ministrów. Całkowicie takiego rozwiązania nie można jednak wykluczyć.

Wprowadzony może zostać znów - budzący kilka miesięcy temu wiele emocji - zakaz wchodzenia do lasów.