1 z 3
Przewijaj galerię w dół

fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Pesymiści kontra optymiści
W kluczowych małopolskich branżach nastroje są więc podobne lub gorsze niż na początku 2021 roku, gdy przez Polskę przetaczała się tragiczna druga fala pandemii i umierało mnóstwo Polek i Polaków. Zasadnicza różnica polega na tym, że wtedy fatalne były oceny aktualnej sytuacji (przypomnijmy, że kilka sektorów gospodarki, z gastronomią i hotelarstwem na czele, było sparaliżowanych przez lockdowny), natomiast w prognozach zapanował umiarkowany optymizm – związany przede wszystkim z uruchomieniem akcji szczepień i nadzieją, że dzięki nim szybko wyjdziemy z pandemii. Teraz jest natomiast odwrotnie: oceny bieżącej sytuacji są w miarę dobre lub nawet bardzo dobre, natomiast prognozy na przyszłość – złe lub bardzo złe.
2 z 3
