TOP 10 psów małopolskiej policji [ZDJĘCIA]
- Rzeczywiście samochodów jest tu coraz więcej. Czasem jest problem, by włączyć się do ruchu - zwraca uwagę Marta Bogacka, sołtys Sieniczna. - Zrobiłem sobie taras od strony drogi i praktycznie nie da się na nim siedzieć. Jest zbyt duży szum - dodaje jeden z mieszkańców Sieniczna.
Ruch na "94" nie słabnie nawet w nocy. Trasą tą chętnie jeżdżą tiry i auta ciężarowe. Ludzie nie wyobrażają sobie, że ktoś wpadł na pomysł, żeby drogę jeszcze bardziej poszerzyć. - Już teraz jest problem z przejściem na drugą stronę ulicy. Ludzie mają tego dość - mówi Małgorzata Postołek, sołtys Zedermana. - Jeśli zapadnie taka decyzja, na pewno spowoduje to falę protestów - przestrzega.
Przeciwni poszerzaniu drogi nr 94 są też olkuscy radni. - Dwupasmowa droga przecięłaby miejscowości na pół. Trzeba szukać alternatywnych korytarzy - podkreśla Łukasz Kmita. Zwraca uwagę, że najważniejsze to dogadać się z lokalnymi samorządami. - Jeśli one zablokują inwestycję, to droga nigdy nie powstanie.
Najgorsze jest to, że przy przebudowie "94" na dwupasmówkę trzeba by wyburzyć kilkanaście domów. - O ile w Zederemanie jest szeroko i dałoby się poszerzyć drogę, to w Sienicznie np. zabudowa jest już zbyt gęsta - zauważa Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Podczas analiz prowadzonych za zlecenie władz województwa małopolskiego powstały już wstępne projekty alternatywnych tras.
Dwa przedstawione warianty nie przypadły jednak do gustu mieszkańcom i samorządowcom. W pierwszym zaproponowano, aby nowa droga do Krakowa rozpoczynała się na wysokości kopalni Olkusz i przebiegała północnymi granicami miasta przez Sikorkę, w stronę Olewina i dalej wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 773 obok miejscowości Skała. W Zielonkach łączyłaby się z istniejącą obwodnicą Krakowa na wysokości Modlnicy. Wariant ten przebiega jednak w otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego i właśnie szefostwo tej instytucji negatywnie zaopiniowało proponowany przebieg trasy.
Druga z propozycji zakłada, że wybudowana zostałaby nowa droga od kopalni Olkusz w kierunku Żurady. Byłaby oddalona od "94" o jakieś 8-10 km. Trasa biegłaby po południowej części gminy Jerzmanowice-Przeginia przez Dolinki Krakowskie w kierunku Zabierzowa. Tam łączyłaby się z obwodnicą Krakowa na wysokości Modlniczki i drogi krajowej nr 79. - To na razie tylko pomysły. Żadne warianty nie zostały jeszcze zatwierdzone. Wynajęta firma analizuje dopiero, jakie rozwiązanie będzie najlepsze - uspokaja Piotr Odorczuk, kierownik biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego.
Koncepcja nowej drogi ma być gotowa do 5 maja. Potem trzeba będzie jeszcze znaleźć na taką inwestycję pieniądze i wpisać ją do planów dotyczących rozwoju dróg krajowych. A to jeszcze bardzo daleka droga.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+