Stasiński, który jest znany z walki o dofinansowanie in vitro, wypowiedział się niedawno na temat podejścia Latosa do tej kwestii. Zarzucił mu, że nie wspiera tej metody zapłodnienia i posłużył się przenośnią nawiązującą do jego medycznego wykształcenia, stwierdzając, że "jako lekarz cierpi na dwie choroby: ma rozdwojenie jaźni i całkowity brak kręgosłupa".
Tomasz Latos twierdził, że ta wypowiedź ukazała go w oczach wyborców osobę chorą psychicznie. Żądał przeprosin i 5 tys. zł na cele społeczne. Sąd nie podzielił jednak jego zdania. Pozew oddalił, a Latosa obciążył kosztami postępowania. Uznał, że kontrowersyjne wypowiedzi były tylko fragmentem oceny, jakiej Stasiński dopuścił się wobec działań parlamentarzysty PiS. Według sądu nie odnosiła się ona do jego stanu zdrowia psychicznego i nosiła znamiona krytyki.
Źródło: Onet