Jak się okazuje samochód osobowy - fiat panda prawdopodobnie wpadł w poślizg na zakręcie drogi, kierowca nie mógł zapanować nad pojazdem, który wpadł do rzeki. Na pomoc wezwano służby ratownicze. Nim przyjechały pierwsze zastępy straży, to poszkodowana osoba samodzielnie wyszła z pojazdu i wydostała się na brzeg Dłubni. Z relacji ratowników wynika, że poszkodowanemu nie odniósł poważnych obrażeń.
Samochód wylądował w rzece na kołach, nie przewrócił się. Gdy na miejsce dojechali strażacy i policja, to zabezpieczyli teren i wyciągnęli pojazd z rzeki. Akcja trwała niespełna dwie godziny, uczestniczyli w niej: OSP Biskupice, OSP Sieciechowice oraz policja z Komisariatu Policji w Skale.
Wypadek w gminie Liszki. Zderzyły się trzy samochody. Były u...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Jakie są sposoby walki z kryzysem energetycznym? Posłuchaj eksperta
