https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalna reklama na Rynku Głównym bardzo się opłaca

Marcin Warszawski
fot. Andrzej Banaś
Nielegalna płachta zakrywa kamienicę na Rynku Głównym 22. Nie pomogło wprowadzenie przepisów parku kulturowego Stare Miasto, bezradne są władze miasta, straż miejska i policja. Właściciel budynku zarabia na reklamie grube tysiące złotych, podczas gdy maksymalna kara, jakiej się może spodziewać w tym przypadku, to 5 tys. zł.

Ogromna reklama na kamienicy na Rynku Głównym pojawiła się kilka dni temu. Tym razem z półnagą modelką.

- Zespół kontrolny ds. parku kulturowego wie o nielegalnej reklamie i zgłosił ten fakt straży miejskiej, w gestii której leżą dalsze działania. Reklama nie została zgłoszona do zaopiniowania przez głównego plastyka miasta i nie uzyskała jego zgody - twierdzi Katarzyna Fiedorowicz-Razmus z biura prasowego Urzędu Miasta.

Reklamę na kamienicy zawieszono pod osłoną nocy. Wszystko trwało około 10 minut, a całe zdarzenie zarejestrował monitoring miejski. Widział to funkcjonariusz, który obsługuje system. Patrol jednak nie interweniował. Sprawa trafiła na policję.

Tam przyznają, że dokumentację sprawy reklamy na Rynku 22 dostali, a nawet przesłuchali w charakterze świadka pracownika Urzędu Miasta. - Materiał odeślemy z powrotem do straży miejskiej. Popełniony czyn jest wykroczeniem, dlatego miejska służba jest władna, by się nim zająć - powiedział nam Michał Kondzior z biura prasowego małopolskiej policji.

Straż miejska ma następujące możliwości: nałożyć na przedsiębiorcę mandat w wysokości do 500 zł. Albo skierować do sądu wniosek o ukaranie. Maksymalna grzywna w przypadku wykroczenia to 5 tys. zł.

W internecie znajdujemy zdjęcie kamienicy w ofercie jednej z firm, która zajmuje się sprzedażą powierzchni reklamowych. Pytamy o możliwość zakupu miejsca na reklamę gdzieś w Krakowie. - Mamy świetną lokalizację - Rynek Główny 22. Powierzchnię wynajmujemy na miesiąc. Proszę dostarczyć tylko materiały, my wszystkim się zajmiemy. Druk, montaż, demontaż, utylizacja siatki - przekonuje kobiecy głos w słuchawce. Uprzejmość najpewniej wliczona w cenę. Koszt reklamy to 99 tys. zł netto miesięcznie. Do tego dochodzi cena druku reklamy o powierzchni 124 mkw.

- Nie ma potrzeby się spotykać. Wszelkie formalności załatwimy e-mailem, umowę do podpisu prześlemy kurierem. Możemy nawet zawrzeć klauzulę o poufności - zapewnia kobieta.

Kolejna reklama na kamienicy w Rynku Głównym 22 zawiśnie najpewniej w październiku, ponieważ w odpowiedzi na pytanie o najbliższy wolny termin w firmie przyznają, że umowa na następny miesiąc czeka właściwie tylko na podpis.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Zbuntowany jezuita. Przed Natankiem był ksiądz Kiersztyn

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hmmm
POLICJA nie jest władna do prowadzenia sprawy ??? !!!! A kto ich zwolnił z tego obowiązku? A gdy rozwiążemy juz straż miejską to znaczy też dalej nie będzie władna ? Wszystko byle od siebie odepchać , ot POLICJA>
N
Niedorajda ???
Proszę adres prawnika. Od miesięcy staram się o zgodę na legalne działania, Dla mnie może też znajdzie się furtka:)))
s
smutas
Jak widać duże nielegalne działania uchodzą bezkarnie, mała kara przy takich zyskach to nic. Szarego handlowca dawno by ukarano, sprawa była by w sądzie, kosztowało by go to ze 2 miesiące ciężkiej harówki. Nawiasem mówiąc - czy uchwała o parku kulturowym nie powiększa dramatycznej sytuacji budżetowej ? Ile kosztuje utrzymanie sztabu urzędników kontrolujących, komisji zabraniającej kataryniarce gra w Rynku, ale wydającej innym "artystom" zgodę itd itp. Czy ktoś odważy się opublikować jakie miasto ponosi z tego tytułu koszty i jakie ma straty ograniczając wpływy do budżetu ?
j
janek
a nie dziadka do orzechów
s
swinia
nie majo jaj w tym magistracie ....jedni są karani za byle co a innym nie grozi nic za takie cos jak ta szmata na budynku calym ....
W
Wojciech Dembiński
A może, skoro prezydent jego urzędnicy i straż miejska nie potrafią dopilnować przestrzegania prawa i ukarać cwaniaków, to wymienimy ich na takich, którzy będą potrafili to zrobić?
d
dsn1
Coś chyba w tym mieście jest nie tak. Najpierw jakiś burak cumuje swoją wielgaśną barkę pod samym Wawelem, jakby był to jego ogródek i bimba sobie na powszechne oburzenie, bo biedny Pan Majchrowski nic na to począć nie może. Teraz kolejna osoba obwiesza szmatą pół Rynku Głównego. Co następne? Mural na Kościele Mariackim? Wszak za to kara też będzie niższa, niż korzyści z reklamy, nieprawdaż, Panie Prezydencie? Ale zaraz, miasto przecież ma większy problem na głowie - musi ratować dramatyczną sytuację budżetową, spowodowaną wieloletnim fatalnym zarządzaniem finansami miasta..
P
Paweł
Zastanawiam się, jak to jest, że w ramach przepisów o parku kulturowym straż miejska może konfiskować towar ulicznym sprzedawcom, a nie może ściągnąć tej reklamy? Albo przepisy są tutaj nieodpowiednie, albo straż miejska nie wykonuje swoich obowiązków. W każdym razie coś trzeba zmienić, bo zaraz kolejne kamienice zostaną obwieszone takimi reklamami.
T
TIK
Zawsze tak jest, bo najprosciej ukarac tych maluczkich.

A czy w tej krakowskiej strazy miejskiej nie ma chlopa , zeby zerwac te nielegalna szmate ( reklame ) ???
Moze tam same panie pracuja...
K
Krakus
Handlowcy na swoich sklepach nie mogą mieć reklam większych niż 1 metr kwadratowy, a tu proszę jaka wielka płachta.Straż Miejska powinna przez tydzień dawać mandaty, a potem codziennie kierować sprawę do Sądu. 20 rozpraw to już łączna kara 100.000 zł. plus koszty sądowe. Ale łatwiej dać mandat kobiecie sprzedającej bez zezwolenia pietruszkę, prawda ?
K
Krakus
Handlowcy na swoich sklepach nie mogą mieć reklam większych niż 1 metr kwadratowy, a tu proszę jaka wielka płachta.Straż Miejska powinna przez tydzień dawać mandaty, a potem codziennie kierować sprawę do Sądu. 20 rozpraw to już łączna kara 100.000 zł. plus koszty sądowe. Ale łatwiej dać mandat kobiecie sprzedającej bez zezwolenia pietruszkę, prawda ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska