- Analiza naszych danych dotyczących wezwań assistance samochodowego pokazała, że miniony tydzień (26.02.-4.03) oraz niskie temperatury powietrza spowodowały, że pracownicy Centrum Operacyjnego Mondial Assistance odebrali aż o 59 proc. więcej telefonów z prośbą o pomoc niż w tygodniu poprzedzającym – mówi Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.
Assistance drogowe potrzebne głównie przy awariach
Dominującą przyczyną wszystkich zgłoszeń do Centrum Operacyjnego była awaria samochodu – wzrost o 77 proc. Kolejną wypadek oraz kradzież. Eksperci tłumaczą, że niskie temperatury zwiększają liczbę próśb o pomoc w uruchomieniu samochodu. Zazwyczaj w pojazdach zamarza paliwo lub przestaje działać akumulator. Znaczna część interwencji w minionym tygodniu dotyczyła właśnie awarii samochodu, a dokładniej dotyczyła pomocy w odpaleniu auta.
Gdzie potrzebowaliśmy pomocy?
Z usług pomocowych najczęściej korzystano w województwie mazowieckim – 19,5 proc. wezwań, śląskim - 12 proc., małopolskim – 9,5 proc., wielkopolskim 7 proc., oraz pomorskim – 6 proc.
- Numerem 1. w dalszym ciągu stanowią usługi assistance jako wizyty medyczne domowe, bądź u lekarzy. To jest paralelny system do systemu opieki zdrowotnej publicznej, który jest jaki jest- tłumaczy w rozmowie z AIP Tomasz Frączek, Prezes Zarządu Mondial Assistance. - Tuż za tym jest stara, tradycyjna usługa- assistance samochodowego, która już na dobre się zadomowiła na rynku. Od tego w ogóle assistance się zaczęło- od pomocy w samochodach. Wymyśliły to automobil kluby pół wieku temu- podsumowuje.