https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nocny klub we wsi budzi kontrowersje

Anna Górska
Mieszkańcy małej wsi Brzezie (gm. Kłaj) nie kryją zaniepokojenia. W ich miejscowości powstał klub nocny. Mówią wprost , że są zszokowani i nie podoba im się takie sąsiedztwo.

- Nigdy czegoś takiego w naszej okolicy nie było. Najpierw ludzie wybudowali dom, potem sprzedali go i ślad po nich zaginął - wspomina pani Anna, mieszkanka gminy Kłaj. Nie chce ujawniać nazwiska. - Cały czas mówiło sie, że będzie tu hotel czy restauracja. A wybudowano nam klub nocny! Aż mi wstyd mówić o tym - kręci głową kobieta. Chce zaktywizować mieszkańców, by zdeklarowali się, czy godzą się na takiego "sąsiada".

- Tak być nie może, że nie mamy wpływu na to, co buduje się w naszej wsi! Może sołtys zacznie zbierać podpisy mieszkańców? - zastanawia się kobieta. Krystyna Wyporek, sołtyska Brzezia, przyznaje się, że jeszcze kilka dni temu nic o klubie nie wiedziała. I też, jak inni mieszkańcy, jest w szoku.

- Znajomi z sąsiednich gmin zaczęli wydzwaniać do mnie i wypytywać, co się dzieje w mojej wsi. Okazało się, że przeczytali ulotki reklamujące ten klub. A u nas żadnych ulotek nie było - opowiada sołtyska. Dodaje, że nie będzie siedzieć bezczynnie. Ale nie cierpi pośpiechu w tak trudnych sprawach. Dlatego na początek wybiera się do wójta gminy. Obiecuje, że zrobi to w najbliższych dniach

-Najpierw trzeba wyjaśnić czy nowy obiekt powstał zgodnie z prawem, czy uzyskał wszystkie niezbędne zezwolenia - wyjaśnia Krystyna Wyporek.

Roman Wcisło, radny powiatu wielickiego, zapewnia, że sołtyska może liczyć na jego wsparcie. - Sprawdzimy, co da się zrobić w tej kwestii. Nie dziwię się reakcji ludzi - podkreśla.

Interweniować w sprawie klubu chce też Marcin Kowalczyk, radny gminy mieszkający w sąsiedniej wsi Gruszki. - Na szczęście nie wybudowali tego u nas - cieszy się. - To jednak niepokojące, omówimy tę sprawę na najbliższej sesji rady. Udało się nam skontaktować z współwłaścicielem klubu w Brzeziu. Mężczyzna nie podał swojego nazwiska, lecz podkreślił, że klub jest zasłonięty bardzo wysokim murem.

Tłumaczył w rozmowie z "Gazetą Krakowską", że obiekt znajduje się na skrzyżowaniu drogi krajowej i powiatowej , a w pobliżu nie ma domów. Jego zdaniem lokalizacja klubu nie powinna nikomu przeszkadzać.

Mieszkańcy Brzezia myślą jednak inaczej.

Komentarz władz gminy
Zbigniew Fic, sekretarz gminy Kłaj: W tej sprawie mamy związane ręce. Urzędnicy w żaden sposób nie mogli wstrzymać tej inwestycji. Po pierwsze firma, która prowadzi klub nocny w Brzeziu, jest zarejestrowana w Krakowie.

Ponadto obiekt znajduje się na prywatnej działce. Nie mieliśmy żadnego wpływu na to co na niej powstanie. Firma starała się o koncesję na sprzedaż alkoholu i ją dostała, gdyż spełniała wszystkie wymagane kryteria.

Damy Ci więcej!Zarejestruj się!

Nagroda dla policjanta, który uratował życie kierowcy w Niemczech Przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Debilne komentarze,zrozumcie ludzie wreszcie ludzie mlodzi i starzy burdel jest burdelem i niczym innym nie bedzie.A mlode erotomany cycka beda pozniej nosic na sznurku
G
Gość
Debilne komentarze,zrozumcie ludzie wreszcie ludzie mlodzi i starzy burdel jest burdelem i niczym innym nie bedzie.A mlode erotomany cycka beda pozniej nosic na sznurku
B
Basior.
Bo to tak nie za bardzo rozumiem ten lament.
t
t
w Kłaju nie ma ćpunów? a przepraszam Kłaj to miasto nie badż śmieszny
t
t
to nie jest dancing ani dyskoteka tylko nocny klub dla vipów musisz mieć grubą kieszeń żeby w tym lokalu drinka się napić nie mówiąc o reszcie...
L
LUG
Nie wiem dlaczego jest taka krytyka .Skoro miejscowi ludzie chodzą do klubu to znaczy ,że jest potrzebny . Tutaj chyba chodzi o utratę władzy przez ......... baby . Teraz jak baba w łóżku zastrajkuje , nie bo nie , to chłop wstanie z łóżka i pójdzie poruchać do klubu albo koło klubu a baba zostanie sama . I wszystko jasne o co ten cały babski krzyk.
K
Komentuj. Nie obrażaj
h******www.komentujnieobrazaj.pl/
g
gość
A ty co, ze sznurka się urwał że ludzi obrażasz?
z
zibi
polska hipokryzja i zawisc.
a
anty moher
walic wiesniakow i moherowe berety.w czym im klub przeszkadza?moze lepiej zeby jeszcze jeden kosciol wybudowali lub klub dla starych plotkar?nieumie sie takie wyslowic,sloma z butow wystaje a bedzie miec cos do zwyklego klubu dla mlodych.
t
tag
Trochę tam drogo sam wstęp 150 zł
b
bos - kłaj
starzy zapierdziali mieszkańcy brzezia ogarnijcie się, u was od zawsze wybrzedzili u będą wybrzydzać, krowy doić, gnoj wywozić a od klubu wara, lepiej niech młodzi idą potańczyć niż ćpać jak to jest w łysokaniach
d
d
Proszę o doprecyzowanie - nocny klub czyli co, burdel czy jakiś dancing?
g
góral że hej
że ktoś sobie nie życzy takiego sąsiedztwa. a na tacę dawać nikt nie zmusza. Więcej, nikt nie zmusza byś chodził do kościoła. Co, boisz się krzywego spojrzenia proboszcza? To współczuję.
...
Czyżby proboszcz i właściciel sklepu z piwkiem boją się nowego miejsca gdzie młodzi mogą się wyszaleć?? Zamiast na tace kasa pójdzie na piwko z kolegami, albo zamiast stać z kolegami pod sklepem z piwkiem warto się tez poruszać na parkiecie. Czy już wszystko co nie akceptowalne przez kościół i dewotki musi być złe?? W końcu należy zacząć walczyć o wolność... ;) A władze to pierwsze niech u siebie posprawdzają kto wziął w łapę za inne inwestycje jak coś, a potem sprawdzają czy klub to sprzeczne z prawem.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska