Na monitoringu widać było, że wandal wsiadł do tramwaju linii 21. W pobliżu nie było jednak żadnego patrolu, więc strażnik, który z reguły tylko odbiera telefony, wybiegł z komendy i... zatrzymał przejeżdżający w jej pobliżu tramwaj. Wskoczył do środka i ujął sprawę zniszczenia przystanku. Ten przyznał się do winy oraz do niedawnego pobytu… w zakładzie karnym.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!