https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe światła na al. Słowackiego. Kierowcy grzęzną w korkach, piesi się cieszą [WIDEO, ZDJĘCIA]

Dawid Serafin, Marcin Karkosza
Na skrzyżowaniu ul. Śląskiej z al. Słowackiego zaczęła działać nowa sygnalizacja. Kierowcy stoją tu w długich korkach, za to piesi cieszą się, że jest bezpieczniej.

Wideo: Piesi vs. kierowcy. Nowe światła na al. Słowackiego

Autor: Marcin Karkosza, Gazeta Krakowska

Samochody grzęznące w korku na alei Słowackiego. Ulica Wrocławska zakorkowana znacznie bardziej niż dotychczas. Zestresowani kierowcy. To efekt ustawienia kolejnych świateł w ciągu Alej Trzech Wieszczów. Wczoraj uruchomiono sygnalizację, którą zainstalowano już miesiąc temu na skrzyżowaniu ulic Śląskiej i Długiej z Alejami.

Światła owszem - ułatwiły życie pieszym, ale także znacznie utrudniły je kierowcom. Urzędnicy podkreślają, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, ale zmotoryzowani pytają: Czy nie może być także sprawniej?

Newralgiczne przejścia dla pieszych, przez które dziennie przechodzą setki mieszkańców, doczekało się miesiąc temu nowych świateł. W ciągu niecałych dwóch lat tylko w tym punkcie miasta aż 16 osób zostało rannych.

Urzędnicy zwlekali jednak z ich uruchomieniem bojąc się, że mogą one utrudnić ruch aut. - Prowadziliśmy testy, aby nowe światła współgrały z innymi ustawionymi na Alejach. Tak by uniknąć korków - wyjaśnia Michał Pyclik, z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Pomimo urzędniczych starań nie udało się uniknąć wpadki. Już pierwszego dnia kierowcy musieli stać w znacznie dłuższych korkach niż zwykle. - Normalnie jadąc ulicą Wrocławską od Krowodrzy bez problemu mogłem skręcić w Śląską. Teraz stałem już w korku gdzieś na wysokości Urzędu Marszałkowskiego przy Racławickiej - mówi Marek Pawłowski, jeden z kierowców.

Zirytowani byli także kierowcy, którzy o poranku jechali aleją Słowackiego. Nowe światła to dodatkowe minuty czekania. - Nie rozumiem sensu stawiania nowych świateł, kiedy 50 metrów dalej są kolejne. Czy to poprawia bezpieczeństwo? Nie sądzę - irytował się Krzysztof Jurczewski, kierowca.

Urzędnicy przyznają, że faktycznie nie wszystko zadziałało tak jak powinno. - Od rana sprawdzaliśmy, jak działają światła. Faktycznie między godz. 7 a 9 był drobny problem z koordynacją sygnalizacji. Jednak cały czas trwały prace nad poprawą jej działania - tłumaczy Pyclik.

Z tego powodu sygnalizacja funkcjonowała z inną częstotliwością w różnych częściach dnia. Zdarzały się także momenty, że była chwilowo wyłączana.

Pomimo to zmianę na lepsze odczuli już piesi. - Bez świateł kierowcy wjeżdżali na pasy bez ostrzeżenia, nawet wyprzedzali się na nich - mówi Karolina Gawron, mieszkanka ulicy Długiej.

Urzędnicy zapowiadają, że pracują, aby przy ul. Śląskiej nie tworzyły się długie korki. - Światła nie będą obojętne dla ruchu, mają się go upłynnić. Ale już wczoraj po południu działały sprawnie. Cały czas będziemy im się jednak przyglądać i w razie potrzeby interweniować - zapewnia Michał Pyclik z ZIKiT.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 79

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mazine
"Pieszy może poczekać nawet chwilę dłużej"
Skoro pieszy może to kierowca tym bardziej. Czy to że pieszy się śpieszy wykracza poza twoje zdolności myślenia?
P
Przemysław
I jest nie prawdą że są większe korki na ul. Wrocławskiej.
Mieszkam przy skrzyżowaniu ze Śląską i nie zauważyłem większej ilości samochodów.
Sygnalizacja natomiast jest do ponownego ustawienia, ponieważ nie ma możliwości przejścia jej na 1 raz.
Szkoda że ZIKiT nie zdecydował o zmianie geometrii skrzyżowania. Ale ZIKiT jak to ZIKiT...
k
krakus
Przy Parku krakowskim zależnie od natężenia ruch światła działa w różny sposób. Sądzę że nie powinno być problemu z bieżącą analizą natężenia ruchu i odpowiednim sterowaniem światłami - ale to w Krakowie nie jest możliwe tak działa święty ZIKit. Mamy kilka minutników postawionych na skrzyżowaniach w tym na skrzyżowaniach na których natężenie ruchu tylko kilka godzin dzienne jest duże. Jak zawsze miało być dobrze a wyszło jak zawsze bez pomyślunku. Testowane już były kilkanaście lat temu na skrzyżowaniu aleii Mickiewicza i Łobzowskiej, a kilka lat temu Piastowska Armii Krajowej.
k
kierowca
światła powinny być w pełni zsynchronizowane ze światłami przy Nowym Kleparzy, są dwa odległe od siebie pasy ruchu. Pieszy może poczekać nawet chwilę dłużej i przejść bezpiecznie. a samochody spokojnie przejadą nie tworząc korka i nie zanieczyszczając dodatkowo spalinami powietrza. Najpierw trzeba pomyśleć a potem robić, ale to nie jest w Krakowie możliwe mając takich specjalistów w ZIKicie.
k
kierowca
światła powinny być w pełni zsynchronizowane ze światłami przy Nowym Kleparzy, są dwa odległe od siebie pasy ruchu. Pieszy może poczekać nawet chwilę dłużej i przejść bezpiecznie. a samochody spokojnie przejadą nie tworząc korka i nie zanieczyszczając dodatkowo spalinami powietrza. Najpierw trzeba pomyśleć a potem robić, ale to nie jest w Krakowie możliwe mając takich specjalistów w ZIKicie.
k
kierowca
światła powinny być w pełni zsynchronizowane ze światłami przy Nowym Kleparzy, są dwa odległe od siebie pasy ruchu. Pieszy może poczekać nawet chwilę dłużej i przejść bezpiecznie. a samochody spokojnie przejadą nie tworząc korka i nie zanieczyszczając dodatkowo spalinami powietrza. Najpierw trzeba pomyśleć a potem robić, ale to nie jest w Krakowie możliwe mając takich specjalistów w ZIKicie.
p
px
Uważaj, co ci żyłka pęknie :P
Światła są kłopotliwe, ale niezbędne.
K
Krakus.
Bo Kraków jest takim miastem ze choćby cholera wie co robili to korki były , są i będą . Czy nastawiają świateł co 100 m , czy wszystkie zlikwidują to i tak rowerem szybciej pojadę jak mercedesem czy volvem czy innym zwariowanym ustrojstwem. I pogódżcie się z tym że w krakowie już nigdy nie będzie lepiej.
j
jag
apelowali mieszkańcy i radni dzielnicowi - ten sam problem z przejściem 4-o pasmówki jak na Alejach
k
krak
Nie słychać? A gdzie ma ich być niby słychać jak to w większości ludzie, którzy nie mieszkają w Krakowie. A Kraków potrafi jedynie dawać zakazy i nic w zamian. Niestety sami kiedyś udusicie się w swoim mieście. Wyrzućcie wszystkich studentów, osoby dojeżdżające do pracy, szkoły, urzędów szczebli wojewódzkich, szpitali itp. Będzie Wam się żyło lepiej. Jak na wsi.....
V
Viiii
A że się chłop zupełnie nie nadaje do tego co robi, to inna kwestia. Dykcja poniżej krytyki, zbudować zdania nie potrafi i do tego gada bzdury. Takie realia - polska bylejakość.
j
jag
Ech - niestety ogarniasz świat (jak większość) oczami kierowcy jednej trasy.

Szybszy ruch na jednym kierunku będzie trwał do czasu wypełnienia pojazdami trasy w miejscu jej przecięcia z inną równie szybką i popularną. Tam musi być zastosowany równorzędny czas trwania "zielonego" dla obu kierunków plus relacje skrętne.

W Krakowie mamy tak co ok. 1 kilometr, a po drodze 2-3 przecznice z przejściami dla pieszych, kolizyjne trasy tramwajowe z przystankami oraz przystanki autobusowe i.t.d.

Szybszy ruch na jednym kierunku (dłuższe zielone) powoduje zwiększenie korków na kolizyjnym i vice versa.

Gdzieś musi nastąpić spowolnienie ruchu i korek, aby w innym miejscu było płynniej, tyle, że do czasu. Dodatkowo kierowcy nie ruszają jednocześnie, tylko jeden za drugim.

Przy tej ilości samochodów nie możliwości zapanowania nad korkowaniem się ulic w godzinach szczytu.

Można tylko łagodzić dolegliwości dla wybranych tras kosztem innych. Jednak nadmierne manipulowanie czasem "otwarcia" w jednym miejscu powoduje zazwyczaj korki tam, gdzie ich wcześniej praktycznie nie było.

Co jest naprawdę denerwujące - w XXI wieku zatrzymuje się spory ruch czerwonym światłem, gdy nie ma nikogo do korzystania z zielonego na kierunku kolizyjnym lub ewentualne 1 minutowe zatrzymanie dotyczy 1-3 samochodów lub 1-3 pieszych!

Za brak nowoczesnych metod sterowania cierpimy wszyscy jako kierowcy, pasażerowie KM, rowerzyści i piesi.

Brak zielonej strzałki przy prawoskrętach w najbliższym sąsiedztwie przejścia dla pieszych nie jest konieczne. Oczywiście wjazd warunkowy wymaga uwagi ze strony kierowców. Strzałka ułatwia wjazd, gdy piesi przejdą, a po lewej jeszcze jest czerwone.
Z
ZMOTORYZOWANY MIESZKANIEC
PROSZĘ JAK KTOŚ CZYTA Z ZIKITU TO NIECH PRZEJEDZIE SIĘ TAK JAK JA CO DZIEŃ RANO I POPOŁUDNIU Z POWROTEM I ZOBACZY RÓŻNICE !!! RANO SAMOCHODY STOJĄ JUŻ NA AL. 29 LISTOPADA JAK NIGDY WCZEŚNIEJ, POPOŁUDNIU OD STRONY ALEI 3 WIESZCZÓW MASAKRA JAK ZAWSZE ALE WOLNIEJ I DLUZEJ MAM DOSC ZIKITU BO SA DO KITU!!! postawili swiatla i tam beda stać bo kasa poszla ale niech zmienia ich zmiane
K
Kazek
Otóż robi różnicę... a poza tym odchodzisz od tematu. Nie chodzi o upłynnienie obecnego ruchu i likwidację przejść tylko o nowe światła, które zostały zainstalowane w miejscu, gdzie było przejście dla pieszych (co spowodowało dodatkowe korki) - tak dla przypomnienia....
m
majkar
Im większy korek i wolniejszy ruch na alejach tym dłużej samochody stoją w bocznych uliczkach, bo nie mają gdzie wjechać nawet jak mają zielone światło. Sam masz nietrfione argumnety...

Wybrane dla Ciebie

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

NASZ PATRONAT
XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska