https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Badania zanieczyszczenia powietrza krzywdzące dla miasta?

Poziom zanieczyszczenia powietrza w Nowym Sączu mierzony jest od 2011 r. - Gdy mamy łagodną zimę obserwujemy mniej dni z przekroczeniem dopuszczalnej wartości pyłów - podkreśla Barbara Pająk
Poziom zanieczyszczenia powietrza w Nowym Sączu mierzony jest od 2011 r. - Gdy mamy łagodną zimę obserwujemy mniej dni z przekroczeniem dopuszczalnej wartości pyłów - podkreśla Barbara Pająk fot. Jerzy Cebula

- Automatyczna stacja pomiarowa w Nowym Sączu jest zlokalizowana w pobliżu drogi, którą przejeżdża średnio 20 tysięcy samochodów na dobę - zauważa Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza. - Czy daje to prawdziwy obraz jakości powietrza w Nowym Sączu i Kotlinie Sądeckiej?

Prezydent Nowego Sącza zwrócił się do Pawła Ciećko, małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska o wyjaśnienie metod, jakimi dokonywane są pomiary powietrza na terenie miasta. Ryszard Nowak ma bowiem duże wątpliwości co do ich rzetelności. Uważa też, że informacje mówiące o tym, że Nowy Sącz jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce są krzywdzące i odstraszają turystów.

Tylko jedna stacja

W Nowym Sączu przy ul. Nadbrzeżnej znajduje się jedyna automatyczna stacja pomiarowa. Na podstawie danych pozyskanych z systemu obliczane jest zanieczyszczenie powietrza nie tylko na terenie miasta, ale dla wszystkich sądeckich gmin.

- Przez to uśrednia się wynik pomiaru jakości powietrza dla całego obszaru miasta, czyli dla powierzchni około 57 km kwadratowych - wskazuje Ryszard Nowak. - Uważam, że na terenie miasta powinny powstać kolejne trzy, bądź nawet cztery stacje. Prezydent Nowego Sącza zaznacza, że w krajach europejskich takich stacji jest zdecydowanie więcej, np. w Londynie - 106, a Paryżu - 67.

Barbara Pająk, naczelnik Wydziału Monitoringu Środowiska Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, podkreśla, że liczbę stacji w danym mieście określa rozporządzenie ministra środowiska.

- Uzależnione jest to od liczby mieszkańców. Stąd 84-tysięczny Nowy Sącz ma jedną stację - wyjaśnia Barbara Pająk. - To rozporządzenie wskazuje także lokalizację. Stacja musi stać w obszarze strefy, gdzie zanieczyszczenie jest największe i wpływa na nie najwięcej czynników.

Naczelniczka przekonuje, że dane dotyczące zanieczyszczenia obliczane według modelowania matematycznego są wiarygodne.
- Sącz ma problem z pyłem zawieszonym, który pochodzi z domowych pieców i kotłowni. Winna jest też lokalizacja w kotlinie i 40 proc. dni bezwietrznych w ciągu roku - zaznacza Pająk. Zwraca uwagę, że poziom dwutlenku azotu, wytwarzanego przez zanieczyszczenia komunikacyjne, nie przekracza normy. Jedynym sposobem walki z brudnym powietrzem w mieście jest więc wymiana pieców na bardziej ekologiczne.

Złe powietrze - czarny PR

Także burmistrz Muszyny Jan Golba uważa, że wykorzystując jedną stację monitoringu, nie można wyciągać tak kategorycznych wniosków i mówić o zanieczyszczonym powietrzu w sądeckich uzdrowiskach. - Powinniśmy mieć własną stację pomiarową, która badałaby jakość powietrza przez cały rok - zaznacza Jan Golba. - Jestem pewien, że mamy w Muszynie czyste powietrze. Przecież 70 proc. powierzchni gminy stanowią lasy, nasi mieszkańcy ogrzewają domy gazem.

Golba jest przekonany, że opublikowany w grudniu ubiegłego roku raport warszawskiej fundacji ClientEarth, który stawia tezę, że wszystkie małopolskie uzdrowiska nie otrzymałyby tego statusu z obecnym poziomem zanieczyszczenia powietrza, zaszkodził Muszynie. - Straciliśmy wielu turystów. Powoli odzyskujemy swoją pozycję, bo kuracjusze przestali wierzyć kłamstwom - podkreśla Golba. - Inne miejscowości też na takich informacjach tracą. To zwykły czarny PR. A

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zwykly mieszkaniec
Panie N! Jakość powietrza w NS jest fatalna! Mieszkańcy skarżą się ze nie ma czym oddychać - Nie ma tez w NS gdzie wypocząć - gdzie są jakieś tereny zielone? Tylko proszę nie mówić o Plantach, Parku Strzeleckim ... lub wyimaginowanej Wenecji ... Brudne powietrze i nadmiar spalin to podstawowy problem miasta. Skoro nie ma miejsc pracy i generalnie pomysłu na rozwój , niech będzie chociaż czyste powietrze. A to już trzecia kadencja, wiec do roboty, proszę pana ... do roboty!
G
Gość
Czy tylko ja widzę rozwiązanie czy z Waszych badań wynika że nie pomoże????
Tak mi się wydaje że elektrownie wiatrowe rozwiązałyby problem ale znając metody Waszego działania pewnie byłoby to zbyt trudne do osiągnięcia. Panie Prezydencie niech Pan i Pańscy współpracownicy przestaną zamiatać problemy pod dywan a zaczną działać bo zdaje się że to dlatego dwie kadencje temu wygrał Pan wybory. Jeżeli brakuje Wam pomysłów to może poczytajcie komentarze Internautów,to na prawdę jest skarbnica wiedzy bo Oni żyją w tym wszystkim "na dole" a nie przyglądają się z tronu..... Powodzenia :)
n
nsm
łysy sołtys nie zdaje sobie sprawy z tego że to nie samochody zanieczyszczają sącz bo poziom ozonu ze spalin jest przeważnie w normi ale tu chodzi o pył ze spalania paliw stałych
m
martinoff salon24.lp
Krakus w całości cię popieram. W Dąbrówce , Biegonicach jest to samo palą w piecach wszystkim co mają w domu. Na Wyspach gdzie teraz jestem jest to nie do pomyślenia. Straż Miejska do dzieła.
k
krakus
i obiektywnie stwierdzam, że np. na Helenie jest gorzej niż w Krakowie, ludzie tam palą chyba tylko śmieciami, po zmroku nie da się wyjść
B
BJ
No przecież śmierdzi wszędzie! Jak się jedzie to widać w dolinie Nowy Sącz czy Zakopane spowite w szarej masie trucizny dymu. O co kruszyć kopie? Coś się zmieniło?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska