Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: dłużnicy spółdzielni mogą zawisnąć na liście

Jerzy Wideł
Osiedle Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ulicy Kochanowskiego
Osiedle Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ulicy Kochanowskiego Stanisław Śmierciak
Przed paroma dniami lokatorzy z Grodzkiej Spółdzieleni Mieszkaniowej otrzymali nowe książeczki opłat czynszowych. Do każdej dołączono adnotację, że w danym bloku kilku lokatorów zalega z opłatami czynszowymi. Nadawca, czyli władze spółdzielni, dokładnie wyliczył wysokość zadłużenia i podał, jaki to procent wszystkich opłat mieszkańców budynku.

Pismo poważnie zaniepokoiło lokatorów płacących regularnie czynsz. Niektórzy obawiają się, że zostaną obciążeni dodatkowymi opłatami za niesolidnych sąsiadów. - Moje opłaty wzrosły o blisko 40 złotych w porównaniu z grudniem - mówi Jan Ignaciak z os. Barskiego. - Rozumiem, że wzrósł VAT, ale nie będę płacił za innych lokatorów!

Czytaj także: Zuchwały napad na sklep jubilerski w Nowym Sączu

Ignaciak pokazuje książeczkę czynszową. Z adnotacji wynika, że na koniec 2010 r. połowa z 18 sąsiadów zalegała z 4,8 tys. zł czynszu. Stanowiło to 2,54 proc. wszystkich należności w budynku. Roman Kulpa, kierownik Zarządu Administracji Budynków nr 3 w Grodzkiej

Spółdzielni Mieszkaniowej

, wyjaśnia "Krakowskiej", że nie wchodzi w grę żadne "opodatkowanie" lokatorów, którzy solidnie płacą czynsz.

- Wprowadziliśmy po prostu wewnętrzny regulamin windykacyjny i dla każdego budynku określiliśmy precyzyjnie kwoty należności - wyjaśnia Roman Kulpa. - Chcemy tym wpisami do książek czynszowych uzmysłowić naszym lokatorom, że nie płacąc należności, sprawiają duże kłopoty finansowe innym lokatorom. Zewsząd przecież słyszymy uwagi mieszkańców, że nie naprawiamy dachu, że drzwi nadają się do wymiany. Niech więc teraz przemyślą, dlaczego nie mamy na to pieniędzy. Powtarzam raz jeszcze, ci, którzy wnoszą opłaty, nie zapłacą za innych.

W ZAB 3 jest 2853 lokali, mieszka w nich ponad 7 tys. osób (GSM ma 30 tys. lokatorów). Zadłużenie mieszkańców ZAB 3 wynosi około 1 mln zł (w GSM ponad 4 mln - na koniec 2010 r.). - Te cztery miliony to prawie 75 procent funduszu remontowego. Lokatorzy powinni się nad tym zastanowić - uważa Ryszard Jasiński, wiceprezes GSM.

Spółdzielnia ostatnio mocno ruszyła z windykacjami. W sądzie jest blisko tysiąc pozwów o zapłatę. Prócz eksmisji stosuje sprzedaż zadłużonych mieszkań z lokatorami. W 201o r. rekord pobił lokator, którego zadłużenie wobec GSM wyniosło 200 tys. zł. Po jego eksmisji lokal sprzedano z zyskiem.

- Na razie prosimy, ostrzegamy, ale rozważamy wywieszanie list dłużników - mówi wiceprezes Jasiński.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Skatował go za kobietę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska