Wolontariusze zawieźli do sierocińców, domów dziecka, hospicjum i polskich szkół prowadzonych przez lwowski Caritas środki czystości, leki i opatrunki, ubrania, maskotki i przybory szkolne.
- Sądeczanie po raz kolejny pokazali, że mają wielkie serca. W ciągu miesiąca przekazali trzy tony darów, które mogliśmy zawieźć na Ukrainę - podkreśla Iwona Romaniak, prezeska Fundacji Bratnia Dusza i inicjatorka akcji „Lwów 2018”.
W tym roku w działania fundacji włączyli się motocykliści z Forum Sącz Bikers oraz miłośnicy jednośladów z całej Polski. Oni wraz z Formacją Taneczną Funky Dolls z Krynicy-Zdroju i wolontariuszami udali się na Ukrainę.
- Wszędzie, gdzie się pojawiliśmy, byliśmy witani z radością. Były też łzy radości - mówi Romaniak. - Starsze osoby, zwłaszcza te przebywające w hospicjum, dziękowały za możliwość spotkania się z nami, rozmowy w języku polskim i poświęcony czas. Poczuli, że są ważni.
Zobacz, jak wyglądał Nowy Sącz przed laty [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Łez nie potrafili także pohamować motocykliści, których uderzyły warunki, w jakich żyje Polonia na Ukrainie. Byli wstrząśnięci, gdy pięcioletnia dziewczynka, której przekazali kredki, zapytała: „Co to jest?”.
- Tam jest straszna bieda. Trudno to opisać - przyznaje Mariusz Kowalczyk z Forum Sącz Bikers. - Pojechaliśmy z darami, a sami otrzymaliśmy prezenty. Przekazaliśmy ciepło i bliskość, a w zamian otrzymaliśmy to samo.
Dla maluchów z domów dziecka sama obecność motocyklistów była niezłą frajdą. Tym bardziej, że sądeczanie serwowali im wspólne przejażdżki.
Kolejna taka akcja zostanie przeprowadzona za rok. Teraz Fundacja Bratnia Dusza szykuje się na przyjazd dzieci z polskimi korzeniami na Sądecczyznę. Każdego roku przygotowuje letni wypoczynek dla kilkuset młodych Polaków z Ukrainy.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków