Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: Józef Koral dał karetkę wartą pół miliona złotych

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
Koralowa karetka, czyli ambulans ofiarowany przez Józefa Korala Sądeckiemu Pogotowiu Ratunkowemu, wczoraj został oficjalnie przekazany do użytku i uroczyście poświęcony.

Podarek biznesmena mieszkającego w Nowym Sączu wart jest ponad 570 tys. zł. Józef Koral nie przybył jednak na uroczystość, by osobiście przekazać kluczyki ambulansu dyrektorce sądeckiego pogotowia lek. med. Danucie Cabak-Fiut. W jego imieniu honory gospodarza pełnił Bogdan Workiewicz, dyrektor generalny firmy Koral. Było to zaskakujące, bo ambulans finansował Józef Koral ze swojej kieszeni, a nie z konta firmy.

- Pacjent, który znajdzie się w tym ambulansie, będzie miał komfort opieki medycznej taki, jak w szpitalnym oddziale intensywnej terapii - tak standard wyposażenia i aparaturę medyczną karetki kupionej przez Józefa Korala dla sądeckiego pogotowia ocenił dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Nowym Sączu Artur Puszko.

Takiej karetki jak ta nie było do tej pory w Polsce. Zaledwie kilka tygodni temu specjalistyczna firma ze Śląska zademonstrowała prototyp na międzynarodowych targach we Włoszech. Józef Koral dodatkowo żądał podniesienia standardu wyposażenia tego cacka.

- W tej karetce jest jak w szpitalu, z tą różnicą, że w ambulansie jest ciaśniej, ale aparatura jest bardziej nowoczesna - mówi lek. med. Witold Górecki, ordynator interny w sądeckim Szpitalu Specjalistycznym. - Zadbano nawet o takie detale, jak zabezpieczenie gniazd zasilania aparatury przed nagłymi skokami napięcia.

Karetka na bazie samochodu mercedes sprinter ma napęd na wszystkie koła. Przystosowana jest do poruszania się nie tylko po drogach, ale także w trudnym górskim terenie i to nawet w zimie. Stabilizacja każdego koła oddzielnie zapewnia najwyższy komfort, niezbędny do wykonywania zabiegów medycznych w trakcie jazdy. Ambulans ma też sprzęt transportowy, dzięki któremu jeden ratownik może bezpiecznie zwozić po schodach łóżko i pacjenta o łącznej wadze nawet 250 kg.

- To najnowocześniejszy ambulans, jaki kiedykolwiek prowadziłem - wyznaje Andrzej Maciaś, kierowca-ratownik sądeckiego pogotowia. - To co dzieje się wokół wozu, zwłaszcza z tyłu, mogę obserować na monitorach za pośrednictwem kamer. Pole ich widzenia oświetlają specjalne iluminatory diodowe.
Koralowa karetka już zaczyna służbę w ratowaniu pacjentów na Sądecczyźnie. Wygląda, że długo będzie jedyną o takim standardzie w Polsce. Podobne ambulanse zamówili jeszcze tylko Niemcy. Kupią ich siedem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska