Dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego zapewniał, że po wymianie marki aut egzaminacyjnych kursanci będą mogli wybrać, jakim samochodem wyjadą na plac manewrowy. Tymczasem decyduje za nich komputer. W poniedziałek po raz pierwszy MORD egzaminował kandydatów na kierowców w nowo zakupionych suzuki baleno, chociaż większość sądeckich ośrodków szkoleniowych nie zdążyła wymienić swej floty i uczy jazdy mitsubishi coltem.
- Efekt jest taki, że wiele osób nie zdało. Czujemy się rozczarowani takimi działaniami ośrodka - przyznaje Piotr Nowak, właściciel szkoły Euro Refleks.
Waldemar Olszyński, dyrektor MORD, uważa, że dobrze przygotowany kierowca potrafi jeździć każdym samochodem. Jednak w związku z licznymi skargami zgodził się, żeby kursanci wybierali sobie samochód, ale dopiero po 18 października. Kursanci zdający egzamin na prawo jazdy w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Nowym Sączu skarżą się, że oblewają przez zmianę samochodów egzaminacyjnych.
Zamiast do mitsubishi colt, w którym uczyli się jeździć, muszą siąść za kierownicą suzuki baleno, którego kompletnie nie znają. MORD kupił niedawno 20 nowych samochodów i od poniedziałku nimi egzaminuje.
- Niestety, wiele ośrodków nauki jazdy nie zdążyło zamienić swoich coltów na te same modele, którymi teraz egzaminuje MORD, choć o przetargu wiedzieli kilka miesięcy temu - mówi Jerzy Hejmej, właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców Jerzy Hejmej. Jemu udało się kupić dwa baleno. - Moi kursanci mają okazję jeździć zarówno coltem, jak i suzuki - mówi Hejmej. Dodaje, że dzięki temu nie czuli się zaskoczeni podczas egzaminu.
Problem natomiast mieli kursanci, którzy uczyli się jeździć tylko na mitsubishi colt. Przystępując do egzaminu w poniedziałek, byli pełni obaw, bo komputer losowo przydzielał nie tylko egzaminatora, ale i auto. Tego nie można zmienić.
Jak ustaliliśmy, taka sytuacja potrwa jeszcze do 18 października. Z uwagi na skargi kursantów MORD zdecydował się dać im możliwość wyboru samochodu, w którym chcą zdawać egzamin.
- Teraz osoby, które są już zapisane i chcą mieć wybór samochodu, mogą zrezygnować z egzaminu, jeśli wylosują nie takie auto, na jakie liczą. Ale przepadnie im wpłata za egzamin - informuje Waldemar Olszyński, dyrektor sądeckiego MORD.
Zaznacza jednak, że dla tych, którzy chcą zdawać po 18 października i wybrać colta, termin egzaminu może być odległy. - Te samochody powoli wycofujemy z obiegu, więc będzie ich znacznie mniej - dodaje Olszyński.
Do dyspozycji kursantów ma być 20 baleno i jeszcze przez rok siedem coltów.
Dyrektor Olszyński informuje również, że do końca tygodnia kursanci mogą zapoznać się z nowym modelem w ośrodku egzaminacyjnym.
- Wystawiliśmy jeden samochód. Nasi instruktorzy pokażą zainteresowanym, jak auto wygląda pod maską - podkreśla Olszyński.
Jego zdaniem, dobrze przygotowany kursant nie powinien mieć problemu z jazdą jakimkolwiek samochodem. - Problemem mogłaby być jedynie nieznajomość techniczna auta - uważa. Zaznacza też, że od roku istnieje możliwość zdawania egzaminu samochodem należącym do ośrodka nauki jazdy.
- Kursant musi to jednak zgłosić podczas zapisywania się na egzamin i mieć zgodę ośrodka nauki jazdy - informuje.
Niektóre ośrodki nie zamierzają wcale zmieniać mitsubishi na model, który wygrał w przetargu MORD.
- Moje hasło reklamowe to „Czym jeździsz, tym zdajesz” - mówi Roman Rams, właściciel ośrodka szkoleniowego w Nowym Sączu.
Obiecali wybór auta
Nie mieli szans
Piotr Nowak, właściciel Euro Refleks, najlepszego ośrodka szkoleniowego w Nowym Sączu według rankingu MORD:
Kursanci, którzy zdawali egzamin w poniedziałek, są rozczarowani. Już sam egzamin był dla nich stresujący, a wiadomość, że mają go zdawać za kierownicą samochodu, który pierwszy raz widzą na oczy, jeszcze mocniej ich zdenerwował.
Różnica między suzuki baleno a mitsubishi coltem nie jest wielka. Moja kursantka poradziła sobie z technicznymi elementami bez problemu. Niemniej baleno jest masywniejszy i jeśli ktoś wsiada do niego po raz pierwszy, może mieć problem np. z zaparkowaniem.
Właściciele ośrodków też czują się rozczarowani, bo słyszeliśmy zapewnienie dyrektora MORD, że każdy kandydat na kierowcę będzie miał prawo wyboru, jakim samochodem zdaje egzamin. Dlatego też wstrzymywałem się jeszcze z zakupem suzuki baleno. Na szczęście, po interwencji kursantów, dyrektor wrócił do swoich obietnic.