Czytaj też: Tych ludzi zima co roku odcina od świata
W skład zarządu oprócz prezesa Zegzdy weszli: wiceprezes dr Zofia Kubisz-Pajor, sekretarz Mieczysław Kaczwiński, skarbnik Małgorzata Broda oraz członkowie Dominika Kroczek i ks. Józef Wojnicki.
Były prezes Roman Porębski, zgodnie z zapowiedzią, złożył rezygnację. Uzasadnił to doprowadzeniem do końca budowy hospicjum.
- Poproszono mnie, abym wstąpił do stowarzyszenia i jego zarządu - wyjaśnia Leszek Zegzda. - Od początku interesowałem się budową hospicjum, więc to naturalna dla mnie decyzja.
Dzięki pomocy Zegzdy stowarzyszeniu udało się pozyskać środki unijne na budowę stacjonarnego hospicjum przy ul. Nawojowskiej. W 2012 r. zdołał nakłonić ówczesnego wojewodę małopolskiego Stanisława Kracika, aby przekazał brakujące 200 tysięcy złotych na wyposażenie sal dla podopiecznych.
- Najpilniejszym zadaniem jest teraz rejestracja placówki medycznej i wystąpienie do Narodowego Funduszu Zdrowia o kontrakt - mówi Zegzda. - Nastąpi to w ciągu dwóch miesięcy.
Na razie w budynku hospicjum nie ma jeszcze pacjentów. Jednocześnie przyjmie ono 21 osób nieuleczalnie chorych.
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!