- Hospicjum rozpoczęło pracę 1 maja, w pierwszą rocznicę beatyfikacji Jana Pawła II - podkreśla prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Chorych Sądeckie Hospicjum Leszek Zegzda. - Nie ma lepszego patrona dla tego przedsięwzięcia, dla osób chorych, cierpiących i umierających.
Sądeckie hospicjum ma na razie kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na 18 pacjentów, choć może docelowo objąć opieką czterdziestu chorych. - Przyjmowanie osób do hospicjum z terenu Nowego Sącza i okolic przebiegać będzie na zasadach określonych szczegółowo przez NFZ - podkreśla dr Kubisz-Pajor. - Ogólnie mówiąc, są to ludzie leczeni już tylko objawowo, a nie przyczynowo, w terminalnym stadium choroby. Prowadzone od lat hospicjum domowe nadal będzie funkcjonować.
Leszek Zegzda przypomina, że nareszcie spełnia się przyrzeczenie nowosądeckich samorządowców złożone Janowi Pawłowi II u stóp ołtarza na starosądeckich Błoniach w czerwcu 1999 roku. Dziesięć lat później prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak przekazał grunt pod budowę placówki, którą oficjalnie otwarto przed Bożym Narodzeniem w ubiegłym roku. Z przyjęciem pacjentów zwlekano z powodu braku umowy z NFZ.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!