Cztery wozy Państwowej Straży Pożarnej ruszyły do akcji, gdy o dymie i swądzie wypełniającym klatkę schodową zaalarmowali mieszkańcy bloku nr 122 przy ul. Lwowskiej w Nowym Sączu.
W mieszkaniu na trzecim piętrze, z którego wydobywał się dym, nikt nie reagował na sygnały. Strażacy, korzystając z drabiny samochodowej, dostali się do wnętrza przez okno.
Okazało się, że domownicy wyszli pozostawiając garnki z obiadem na włączonej kuchence. Nikt nie ucierpiał. Wszystko skończyło się na strachu. Akcja prowadzona była około godz. 14 w poniedziałek.