FLESZ - Rządowa tarcza antyinflacyjna

Dwa lata temu w Nowym Sączu rozgorzała dyskusja nad usytuowaniem nowego mostu na Dunajcu i przebiegiem obwodnicy od ul. Piramowicza. Kiedy wariant C, zaproponowany przez miasto i poparty przez sąsiednie gminy, uzyskał pozytywną ocenę m.in. Wód Polskich i PKP, pojawiła się konkurencyjna do niego propozycja założonej przez Ryszarda Florka Fundacji „Pomyśl o Przyszłości” i Sądeckiej Izby Gospodarczej. Wówczas między prezydentem a sądeckim biznesmenem rozgorzała walka na konferencje prasowe, oświadczenia i internetowe sądy.
- Nie może być tak, że mamy wydawać dodatkowe 60-70 mln zł, żeby uzbroić komuś tereny. Mam nadzieję, że kiedyś pan prezes zrozumie, że sypie piasek w tryby Nowego Sącza, blokuje odkorkowanie ul. Węgierskiej i powstanie nowego mostu. Przecinanie osiedla drogą szybkiego ruchu to nie jest kierunek proludzki – atakował Florka Handzel.
Prezes Fakro nie pozostawał mu dłużny.
- Nasze rozwiązanie jest lepsze, bo nie likwiduje kilku hektarów terenów przemysłowych. A to, za którym opowiada się prezydent, najbardziej lansuje pani od miejskich inwestycji, bo przebiega dalej od jej prywatnego domu. To główny oponent tego rozwiązania i chciałaby tę drogę odrzucić dalej, a wspiera ją dwoje innych mieszkańców – mówił wówczas Florek.
Sytuacja była tak napięta, że obie strony chciał godzić sam marszałek Witold Kozłowski, ale takie spotkanie zostało w ostatniej chwili odwołane. Prezydenta i biznesmena pogodził dopiero sąd, do którego droga wiodła jeszcze przez niecodzienną akcję plakatową Handzla. Pod koniec 2019 roku na miejskich przystankach w Nowym Sączu pojawiły się plakaty, w których prezydent zwracał się do mieszkańców z informują, że „Sądecki Przedsiębiorca torpeduje inwestycje Miasta! Nowy Sącz może stracić 150 000 000 zł!”. Nazwisko samego Florka na plakacie się nie pojawiło, ale kontekst i wcześniejsze akcje pn. „Sądecki Przedsiębiorca torpeduje inwestycje Miasta”, wskazywały w domyśle na niego.
- Trudno tolerować takie zachowanie prezydenta i to jeszcze za publiczne pieniądze – zaznacza w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Ryszard Florek, który pozwał do sądu Ludomira Handzla i Miasto Nowy Sącz o zniesławienie, żądając zaprzestania rozpowszechniania fałszywych informacji na jego temat.
Na mocy ugody sądowej zawartej w dniu 14 października 2021 roku prezydent Ludomir Handzel złożył oświadczenie, opublikowane na jednym z sądeckich portali:
„Ludomir Handzel na mocy ugody zawartej w sprawie z powództwa Ryszarda Florka przeciwko Ludomirowi Handzlowi i Miastu Nowy Sącz złożył następujące oświadczenie: Ludomir Handzel oświadcza, iż plakaty rozwieszane na terenie Miasta Nowego Sącza, godziły w dobre imię Ryszarda Florka. Ludomir Handzel wyraża ubolewanie z tego powodu”.
Pod treścią oświadczenia prezydent wykupił jednak baner i artykuł sponsorowany, pod tytułem „Dlaczego zależy mi na obwodnicy Nowego Sącza”.
- Trudno skomentować takie dziecinne zagranie – odpowiada Ryszard Florek i dodaje, że prezydent po raz kolejny udowadnia, że bardziej skupia się na własnym pijarze niż na zarządzaniu miastem.
Sam Handzel skomentował swoje oświadczenie, ale na dzień przed tym, jak miało się ukazać.
- Prezes Florek poczuł się dotknięty, że bronię interesów mieszkańców Nowego Sącza. Rozumiem, że są osoby, które mają troszeczkę bardziej wrażliwą skórę i mocniej odbierają krytykę. Nie chce, żeby pan prezes miał z tego tytułu jakiekolwiek niedogodności, także emocjonalne, stąd chcę wyrazić takie ubolewanie – zaznaczył Ludomir Handzel na konferencji dotyczącej sądeckich inwestycji.
Urząd Miasta Nowego Sącza nie chce się ponadto więcej odnosić się do zaistniałej sytuacji.
- Za nic mają przepisy! Sądeccy mistrzowie parkowania w akcji
- Klimatyczne i magiczne chaty w górach blisko Nowego Sącza
- Heron w Siennej robi furorę. To bardzo modne miejsce wśród Instagramerów
- HIT czy KIT? 10 kontrowersyjnych sposobów na upiększenie Nowego Sącza
- Zjazd absolwentów WSB-NLU. Kilkaset osób bawi się na 30-leciu uczelni