Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Przy moście heleńskim już stoimy w korkach, choć go nie zamknęli

Redakcja
Korki, pojawiające się w godzinach szczytu, powoduje wyłączenie z ruchu jednego pasa drogowego przed wjazdem na most heleński. Firma Banimex, wykonawca inwestycji, pracuje zgodnie z planem
Korki, pojawiające się w godzinach szczytu, powoduje wyłączenie z ruchu jednego pasa drogowego przed wjazdem na most heleński. Firma Banimex, wykonawca inwestycji, pracuje zgodnie z planem Alicja Fałek
Za trzy tygodnie nie będzie można przejechać przez most heleński. Już teraz jednak sądeczanie mieli niewielką próbkę utrudnień, których mogą się spodziewać od 7 maja. Wystarczyło wyłączyć z ruchu część ul. Legionów i powstały zatory.

Im bliżej zamknięcia mostu im. Józefa Piłsudskiego, tradycyjnie zwanego heleńskim, tym więcej utrudnień.

- Wyłączyli z ruchu drugi pas tuż za mostem, na skrzyżowaniu pod Koralem, i już widać tego skutki - narzeka Maria Kumor, która z Niskowej dojeżdża autobusem do Nowego Sącza. - Podróż tą trasą między godz. 8 a 9 trwa pół godziny. Myślę, że w okolicach siódmej jest jeszcze gorzej. Aż strach pomyśleć, co będzie, jak całkowicie zamkną most - dodaje.

Nawet pieszy nie przejdzie

Zdaniem Tadeusza Potoczka, przewodniczącego Zarządu Osiedla Helena, młodzi poradzą sobie z nową rzeczywistością. Część z nich pewnie będzie jeździć do pracy samochodami i stać w korkach, inni wsiądą do szynobusu albo na rower.

- Problem będą miały osoby starsze. Już teraz mnie pytają, jak mają sobie poradzić. Dla nich spacer na oddalony przystanek kolejowy to będzie cała wyprawa. Do tego z przystanku Nowy Sącz Miasto do Rynku będą musieli wędrować pod górę - zauważa Tadeusz Potoczek.

Jak przekonuje przewodniczący osiedla, wielu mieszkańców Heleny jest zawiedzionych, że w czasie robót nie będzie przejścia przez stary most.

- Władze miasta obiecały, że będzie to możliwe, i nic z tego nie wyszło - oburza się Potoczek. - Oby tylko nie doszło do żadnej tragedii, bo ja jestem przekonany, że wiele osób będzie próbowało pokonać piechotą most kolejowy, by się szybko dostać do centrum Sącza.

Inny sądeczanin, Rafał Nieć dodaje, że problemów z korkami by nie było, gdyby z budową nowego mostu heleńskiego miasto się wstrzymało do czasu postawienia przeprawy łączącej Świniarsko z ul. Piramowicza w Nowym Sączu.

- Wówczas ruch samochodowy rozłożyłby się na trzy mosty, wliczając ten w Starym Sączu i na obwodnicy północnej.

Alternatywne rozwiązania

Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu, radzi się przyzwyczaić do utrudnień.

- Korki będą i kierowcy będą musieli to przetrwać. Na razie termin realizacji budowy do końca tego roku nie jest zagrożony - podkreśla Mirek. - Słyszałem głosy, że mogliśmy wybrać inny termin budowy. Ale nigdy nie będzie dobrego. Zimą jest śnieg i mróz, latem turyści, a w roku szkolnym uczniowie - komentuje.

Szef MZD dodaje, że właśnie po to, żeby choć trochę zmniejszyć korki, już 2 maja zacznie kursować szynobus. W dni robocze od godz. 5.55 do 19 będzie za darmo przewoził pasażerów z jednej strony Dunajca na drugą.

- W okolicy przystanku kolejowego Nowy Sącz Chełmiec, a konkretnie wzdłuż ul. Krakowskiej, przygotujemy około 50 miejsc parkingowych - zaznacza Mirek. - Szynobus będzie skoordynowany z kursami linii autobusowych 33 i 34. Zwiększona zostanie także częstotliwość kursowania linii 42.

Busy zmienią trasy

Na komunikacyjny paraliż przygotowują się już prywatni przewoźnicy kursujący przez most heleński. Część z nich postanowiła skrócić swoje trasy.

- Na początek będziemy dowozić naszych pasażerów do szynobusu - zapowiada Piotr Majewski, współwłaściciel firmy Majewski Bus. - Będziemy obserwować sytuację i słuchać pasażerów. Może będą woleli jeździć objazdem. Taką opcję też bierzemy pod uwagę.

Do przystanku kolejowego przy ul. Krakowskiej swoich klientów będzie dowoził także Maxbus. Właściciel tej firmy ma jednak nadzieję, że miasto zwiększy częstotliwość kursów szynobusu. - Piętnaście kursów w jedną stronę to zdecydowanie za mało. Przerwy między nimi trwają godzinę. Co mają w tym czasie zrobić pasażerowie, skoro przystanek nawet nie jest zadaszony? - pyta Bogumił Pietrucha, właściciel Maxbusa. - Przekazaliśmy te uwagi do zarządu dróg. Na razie nie mamy odpowiedzi.

Są też przewoźnicy, którzy zdecydują się na przejazdy wytyczonym objazdem. Wśród nich jest m.in. Mirosław Zoń, właściciel firmy Mirobus.

Objazdy

Pierwszy etap prac spowoduje zamknięcie przeprawy na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami ul. Tarnowskiej i bulwaru Narwiku oraz ul. Legionów (z możliwością przejazdu przez skrzyżowanie) oraz skrzyżowaniem ulic Dunajcowej, Krakowskiej i Starowiejskiej (z możliwością przejazdu przez skrzyżowanie). Ten etap ma potrwać około dwóch miesięcy.

Podczas drugiego etapu prac zamknięte zostaną most i skrzyżowanie po jego obu wylotach. W ciągu dwóch miesięcy będą one zamienione w ronda.

Trzeci etap potrwa do zakończenia inwestycji, które planowane jest pod koniec roku. Kierowcy będą mogli już przejechać przez nowe skrzyżowania.

Objazdy główne będą prowadzone ulicami: Marcinkowicką - Obwodnicą Północną - Witosa - Pieczkowskiego - Nowochruślicką - Prażmowskiego do skrzyżowania Kilińskiego - Królowej Jadwigi - alei Piłsudskiego.

Mapy z wytyczonymi objazdami są dostępne na stronie internetowej Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska