Choć to ostatnia niedziela handlowa przed świętami sądeczanie nie ruszyli tłumnie do sklepów. Parkingi pod marketami świecą pustkami, nie widać również kolejek przed wejściem. Część z mieszkańców zdecydowała się raczej wyruszyć na działki lub spacery, choć w tym wypadku wprowadzono bardzo ścisłe restrykcje. Po opustoszałym mieście jeżdżą także patrole policji. Przypominamy, że za złamanie obostrzeń wprowadzonych przez władze państwowe grożą wysokie kary pieniężne. Zobacz galerię.