W jednym z mieszkań trwała bardzo głośna awantura, której uczestnikami byli mężczyźni. Nie reagowali oni na wydawane przez policjantów wezwania do wpuszczenia patrolu. Strażakom przypadło zadanie wybicia przy użyciu specjalnego taranu stosowanego w czasie akcji ratowniczych. Rola pożarników na tym się zakończyła. reszta, czyli zaprowadzeniem ciszy i spokoju w bloku zajęła się policja, zyskując tym wdzięczność innych mieszkańców budynku, którzy wreszcie mogli zasnąć.

Wideo