https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: zbliża się koniec afery podsłuchowej?

Sławomir Wrona
Ryszard Wasiluk
Ryszard Wasiluk archiwum
Z końcem września lub na początku października zamkniemy sprawę sporządzeniem aktu oskarżenia - zapowiada prokurator Małgorzata Ciężkowska-Gabryś, prowadząca śledztwo dotyczące podsłuchu w komendzie Straży Miejskiej w Nowym Sączu.

Zobacz także: Afera podsłuchowa: Wasiluk nie groził Gwiżdżowi

Postępowanie prokuratorskie toczy się w Zakopanem. Trafiło tam po doniesieniu, jakie złożył były komendant sądeckiej SM Ryszard Wasiluk.

Według niepotwierdzonych informacji, akt oskarżenia obejmie byłą cywilną pracownicę komendy Straży Miejskiej w Nowym Sączu. Marta G., zatrudniona obecnie w innym wydziale sądeckiego magistratu, przyznała się do nielegalnego nagrywania rozmów komendanta Wasiluka i wysłania ich zapisu na płytach kompaktowych do ratusza.

O istnieniu nagrań Wasiluk dowiedział się dopiero w sądzie pracy, gdzie skierował pozew przeciw miastu po odwołaniu ze stanowiska.

- Akt oskarżenia wobec Marty G. nie jest żadną niespodzianką, tego należało się spodziewać - komentuje zapowiedź prokuratury. - W swoim wniosku wskazywałem jednak też inne osoby, które powinny odpowiedzieć za to, że wiedziały o łamaniu prawa i nic w tej sprawie nie zrobiły.

Wasiluk przyznaje, że w gronie wskazanych przez niego osób jest także zastępca prezydenta Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż. Zdaniem byłego komendanta SM, Gwiżdż wiedział o istnieniu nagrań już w grudniu 2010 r. i jego obowiązkiem było wówczas zawiadomienie prokuratury o przestępstwie.

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bardzo zadowolony
Dzięki opatrzności, że mamy teraz przynajmniej dobrego komendanta straży.To była doskonała decyzja władz ratuszowych.Gratulacje.
r
rene
Marty G. nikt nie widzial w pracy od 8 miesiecy, to skandal, żeby tyle przebywac na fikcyjnym zwolnieniu, sprawdzić lekarza, ktory za łapówkę wystawil zwolnienie lekarskie, nic sie jej nie dzieje, chodzi na dyskoteki.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska