Zobacz także: Afera podsłuchowa: Wasiluk nie groził Gwiżdżowi
Postępowanie prokuratorskie toczy się w Zakopanem. Trafiło tam po doniesieniu, jakie złożył były komendant sądeckiej SM Ryszard Wasiluk.
Według niepotwierdzonych informacji, akt oskarżenia obejmie byłą cywilną pracownicę komendy Straży Miejskiej w Nowym Sączu. Marta G., zatrudniona obecnie w innym wydziale sądeckiego magistratu, przyznała się do nielegalnego nagrywania rozmów komendanta Wasiluka i wysłania ich zapisu na płytach kompaktowych do ratusza.
O istnieniu nagrań Wasiluk dowiedział się dopiero w sądzie pracy, gdzie skierował pozew przeciw miastu po odwołaniu ze stanowiska.
- Akt oskarżenia wobec Marty G. nie jest żadną niespodzianką, tego należało się spodziewać - komentuje zapowiedź prokuratury. - W swoim wniosku wskazywałem jednak też inne osoby, które powinny odpowiedzieć za to, że wiedziały o łamaniu prawa i nic w tej sprawie nie zrobiły.
Wasiluk przyznaje, że w gronie wskazanych przez niego osób jest także zastępca prezydenta Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż. Zdaniem byłego komendanta SM, Gwiżdż wiedział o istnieniu nagrań już w grudniu 2010 r. i jego obowiązkiem było wówczas zawiadomienie prokuratury o przestępstwie.
Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!