- Chciałbym, by na Rynku stanął wkrótce specjalny regał, w którym odpoczywający tu ludzie znaleźliby książki - mówi Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. - Każdy mógłby je wziąć do czytania na czas siedzenia na ławeczce. Nic nie stałoby też na przeszkodzie, by ludzie przynosili tu własne, już niepotrzebne książki. Moim zdaniem to byłaby fajna atrakcja.
Burmistrz jest pewny, że taki pomysł sprawdzi się na Podhalu - kiedyś widział podobne rozwiązanie podczas jednej ze swoich podróży zagranicznych. - Okazało się, że tam książek nikt nie kradł, a wręcz ciągle ich przybywało - mówi samorządowiec. - Co więcej, taka darmowa wypożyczalnia last minute w środku miasta znacznie wzmacnia czytelnictwo.
- Bardzo podoba mi się ten pomysł - mówi Anna Krępacka, mieszkanka Nowego Targu. - Lubię zarówno czytać książki, jak i chodzić na spacery. Jeśli ten regał stanie na Rynku, będę mogła połączyć obie swoje pasje - śmieje się kobieta.
Na podobny pomysł wpadł niedawno burmistrz Makowa Podhalańskiego. Przed kilkoma dniami w beskidzkim miasteczku zakończyła się bowiem budowa "letniej biblioteki", czyli specjalnej werandy wraz z przylegającym do niej skwerem, gdzie makowianie mogą w spokoju usiąść i na świeżym powietrzu korzystać ze zbiorów miejscowej biblioteki.
Letnia biblioteka w Makowie znajduje się przy ulicy 3 Maja.- Już dziś mogą z czytelni korzystać chętni. Zapraszamy dorosłych i dzieci. Te ostatnie, jeśli znudzą się czytaniem, będą mogły pobawić się na miniplacu zabaw, jaki również powstał obok biblioteki - zachęcają makowscy urzędnicy.
Na jeszcze inny pomysł rozwijania czytelnictwa wpadły władze Suchej Beskidzkiej.Tu co prawda nie ma jeszcze czytelni na świeżym powietrzu, ale jest niespotykana usługa - "książka z dostawą". Osobom starszym, które same nie mogą dojść do wypożyczalni, książki dostarczają członkowie suskiego Związku Strzeleckiego.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+