Przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Półłanki i ul. Rącznej znajduje się bardzo blisko przystanku autobusowego. Takich miejsc w Krakowie jest wiele. Pasażerowie wysiadając z autobusu i chcąc przejść na drugą stronę ulicy nie zwracają uwagę na przepis, który mówi, że pieszemu nie wolno wychodzić na jezdnię spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi. Tak, jak zrobiła to piesza w tej sytuacji.
Na YouTubie, na kanale STOP CHAM zamieszono film, na którym możemy zobaczyć, jak mało brakowało do wypadku. Nadjeżdżający autobus co prawda przyhamował, kiedy kierowca zobaczył pieszą, ale było już za późno. Kobieta uciekła spod kół w ostatniej chwili. Część internautów obarcza winą pieszą, inni kierowcę nadjeżdżającego autobusu, a jeszcze inni widzą winę w urzędnikach odpowiedzialnych za takie umieszczenie przejścia dla pieszych, które powoduje, że zatrzymujący się autobus na przystanku zasłania widoczność i pieszym i kierowcom.
Na przesłanym filmie widać również, że z kolei kierowca autobusu nie zastosował się do przepisu, który mówi:
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a (Art. 26. 1).
Pieszy natomiast, tak jak i kierowca, ma obowiązek obserwować drogę i wchodzić na przejście, gdy ma pewność, że kierujący pojazdem go widzi i na pewno się zatrzyma. Należy pamiętać, że w przypadku kontaktu pieszego z pojazdem, pieszy zawsze jest w gorszej sytuacji.
