Obostrzenia przedłużone do 25 kwietnia. Wyjątkiem otwarcie żłobków i przedszkoli. Konferencja ministra zdrowia Adama Niedzielskiego

- W tym tygodniu widzimy, ze dzienna liczba zakażonych się zwiększa – podkreślił minister zdrowia.

Jednocześnie zaznaczył, że trzeba mieć na uwadze, że większa liczba zakażeń związana jest z tym, że tydzień temu były święta. - Trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć, że przyrosty zachorowań w stosunku do zeszłego tygodnia wynikają z niższych wyników w ubiegłym tygodniu spowodowanych świętami – podkreślił.

Szef resortu zaznaczył, że „ważnym wskaźnikiem jest liczba zleceń z POZ.” - Widzimy, że mniej więcej od dwóch tygodni jest konsekwentnie malejąca liczba zleceń na testy – dodał.

- To apogeum trzeciej fali, jeśli chodzi o liczbę zachorowań, mieliśmy w poprzednich tygodniach. Teraz ta fala przetacza się przez szpitale – podkreślił Niedzielski.

Dzisiaj mamy pierwszy dzień, gdy mamy zmniejszenie liczby osób hospitalizowanych.

Minister przekazał, że zajętych jest 34 tysiące łóżek covidowych. - Ta dostępność łóżek jeśli chodzi o cały system, to jest prawe 46 tysiące, czyli ten bufor bezpieczeństwa na dziś to 12 tysięcy – przekazał szef resortu zdrowia.

Dodał, że zarówno jeśli chodzi o respiratory zachowany jest bufor bezpieczeństwa.

- Podjęliśmy decyzję o przedłużeniu restrykcji o tydzień. Jednak jest jeden wyjątek, który dotyczy przedszkoli i żłobków. Zostaną otwarte od 19 kwietnia – przekazał Niedzielski.

Niedzielski podkreślił, że podjęte decyzje mają na celu „zminimalizowanie obciążenia infrastruktury szpitalnej i respiartorowej.”

Jednocześnie w związku z majówką przedłużono o dwa tygodnie restrykcje dotyczące hoteli.

Jednocześnie przywrócono możliwość uprawiania sporu na świeżym powietrzu w grupie do 25 osób. - Wszystkie pozostałe regulacje i restrykcje będą obowiązywały. Będą trwały do 25 kwietnia. - podkreślił minister.

Oznacza to, że działalność obiektów sportowych nadal jest ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego, a wydarzenia mogą się odbywać bez udziału publiczności.

Cały czas zamknięte pozostają m.in. siłownie, kluby fitness, stoki narciarskie, baseny, sauny i solaria.

Minister zdrowia zaznaczył, że jeśli pojawi się możliwość zniesienia kolejnych obostrzeń, to będzie to będzie się to działo regionalnie, ponieważ zupełnie inaczej wygląda sytuacja epidemiczna w województwach wschodnich i północnych, a zupełnie inaczej w południowo-zachodnich.

- Te regiony w tej chwili najbardziej dotknięte to: Śląsk, Małopolska, Dolny Śląsk, również województwo wielkopolskie, czyli, jak powiedziałem, ten zachodnio-południowy pas kraju - tłumaczył minister zdrowia. Dodał, że odwrotnie wygląda sytuacja w woj. warmińsko-mazurskim, podlaskim czy lubelskim.

- Przyjęliśmy takie kryterium robocze, że jeśli liczba zakażeń w województwach spadnie poniżej 30 na 100 tysięcy, to wtedy będziemy myśleli o kolejnych krokach. W pierwszej kolejności będą dotyczyć edukacji – zaznaczył Niedzielski.

Szef resortu podkreślił, że priorytetem jest właśnie edukacja i możliwość przywracania normalnego funkcjonowania dzieci i młodzieży.

Coraz częściej pojawia się kwestia wprowadzenia w Unii Europejskiej tak zwanych paszportów covidowych. Podczas konferencji zapytano ministra, czy takie rozwiązanie jest rozważane wewnątrz kraju.

- Sformułowanie „paszporty covidowe” jest dość niefortunne. My wolimy mówić o certyfikacie potwierdzającym zaszczepienie – na początku zaznaczył Niedzielski.

Przekazał także, że taki certyfikat już jest wydawany dla osób, które przyjęły drugą dawkę szczepionki, a także prowadzona jest centralna ewidencja, która mówi o wszystkich zaszczepionych osobach.

Na pytanie dotyczące szczepionki Johnson & Johnson minister odpowiedział, że wnikliwie analizowane są wszystkie dostępne dane dotyczące powikłań.

- Zostało wykrytych sześć przypadków na siedem milionów podań w Stanach Zjednoczonych. To niesłychanie rzadkie zjawisko – zaznaczył.

Dodał, że do Polski dzisiaj dotarła pierwsza dostawa tego preparatu w wysokości około 120 tysięcy.

Szef resortu podkreślił, że rząd będzie kierował się przede wszystkim podejściem Europejskiej Agencji Leków w kontekście szczepienia preparatem firmy Johnson & Johnson.