Ponad 500 osób zadeklarowało w internecie, że weźmie udział w proteście na Palenicy Białczańskiej w niedzielny poranek. - Z naszych ekspertyz wykonanych na podstawie przeprowadzonych przez park testów wynika, że konie ciągną za dużo aż o 926 kilogramów. A to oznacza, że na drodze do Morskiego Oka łamane jest prawo - mówi Anna Plaszczyk z Fundacji VIVA zajmującej się walką o poprawienie losu zwierząt. - Zdaniem naszych prawników w Polsce blokowanie przestępstwa nie jest przestępstwem. Stąd nasza akcja w niedzielę.
Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski, który zarządza drogą do Morskiego Oka, twierdzi jednak, że nie dostał żadnego zgłoszenia o planowanym proteście. - A na taką akcję musi się zgodzić zarząd powiatu. Takiej decyzji nie ma. Ten protest będzie więc nielegalny - mówi starosta.
Z kolei Tatrzański Park Narodowy dostał wczoraj analizę wyników testów obciążeniowych od prof. Ryszarda Kolstrunga, hipologa z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Wynika z niej, że konie nie pracują za ciężko.
- Z uwagi na to, że mamy dwie zgoła odmienne opinie, będziemy szukać opinii trzeciego, niezależnego eksperta - zapowiada Szymon Ziobrowski, dyrektor parku.
**Weź udział w prawyborach samorządowych "Gazety Krakowskiej":
Wybierz radnych Krakowa! | Wybierz prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Wybierz prezydentów i burmistrzów w najpopularniejszych miastach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Chrzanów | Brzesko | Zakopane**
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!