https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obrońcy koni planują blokadę drogi do Morskiego Oka

Łukasz Bobek
fot. Wojciech Matusik
W niedzielę zablokujemy drogę do Morskiego Oka, by konie nie były męczone - zapowiadają animalsi. - To nielegalne - grzmią urzędnicy.

Ponad 500 osób zadeklarowało w internecie, że weźmie udział w proteście na Palenicy Białczańskiej w niedzielny poranek. - Z naszych ekspertyz wykonanych na podstawie przeprowadzonych przez park testów wynika, że konie ciągną za dużo aż o 926 kilogramów. A to oznacza, że na drodze do Morskiego Oka łamane jest prawo - mówi Anna Plaszczyk z Fundacji VIVA zajmującej się walką o poprawienie losu zwierząt. - Zdaniem naszych prawników w Polsce blokowanie przestępstwa nie jest przestępstwem. Stąd nasza akcja w niedzielę.

Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski, który zarządza drogą do Morskiego Oka, twierdzi jednak, że nie dostał żadnego zgłoszenia o planowanym proteście. - A na taką akcję musi się zgodzić zarząd powiatu. Takiej decyzji nie ma. Ten protest będzie więc nielegalny - mówi starosta.

Z kolei Tatrzański Park Narodowy dostał wczoraj analizę wyników testów obciążeniowych od prof. Ryszarda Kolstrunga, hipologa z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Wynika z niej, że konie nie pracują za ciężko.

- Z uwagi na to, że mamy dwie zgoła odmienne opinie, będziemy szukać opinii trzeciego, niezależnego eksperta - zapowiada Szymon Ziobrowski, dyrektor parku.

**Weź udział w prawyborach samorządowych "Gazety Krakowskiej":

Wybierz radnych Krakowa! | Wybierz prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Wybierz prezydentów i burmistrzów w najpopularniejszych miastach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Chrzanów | Brzesko | Zakopane**

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

;-p
Trzeba być jak NKWDzista - zawsze czujny. A Kolstrung to syn Cygona...
L
Lucifag
Okiem Przyrodnika...
Chciałbym Cię zobaczyć, jak sam/a zostajesz zaatakowana przez 100-200 osób i nie próbujesz się bronić...Twój wpis to bzdura.
L
Lucifag
Uwielbiam zwierzęta...nie znoszę kiedy cierpią...sam nieraz interweniowałem, ale opanujcie się ludzie!!
Koń od lat był zwierzęciem wykorzystywanym do pracy, i takowym jest po dziś dzień!
Jeżeli koń jest dobrze dobrany, to dla zaprzęgu dwukonnego nie jest problemem ciągnięcie 1000- 1400 kg.
A debilom którzy protestowali udało się jedynie bardzo mocno zestresować konie...a wg mnie świadome dostarczanie takiego stresu zwierzętom (a musieli się z tym liczyć), powinno się podciągnąć pod znęcanie się nad zwierzętami i zakończyć w sądzie!!!
No ale cóż...tak to jest, jak tatusiowie mają za dużo kasy i dzieci zamiast pracować, mogą się pobawić w pożal się boże ekologów...to co się działo w drodze na morskie oko, to ekstremizm nie mający nic wspólnego z ochroną zwierząt...zwykła chęć zrobienia szumu i zabicia nudy.
E
Em patyk
należałoby im pod ogonami zamontować tachografy i uczulić na to ITD
C
Ciupciasek zwyczajny
...i nikt mu tego nie zabrania.
K
KUN'
Brawo pierwszy raz popieram oszolomow
m
malek
Lubię zwierzęta i nie podoba mi się kiedy cierpią. Ale obawiam się, że nie wszystkie akcje obrońców są dobrze przemyślane. Załóżmy, że wygrają, a kilku gospodarzy straci pracę. Dla koni oznacza to dużą szansę na transport do włoskiej rzeźni. A to nie podoba mi się jeszcze bardziej.
G
Gie
"Ekolodzy" zapragnęli spędzić długi weekend w górach. Cały wyjazd sfinansowała fundacja i by nikt się nie przyczepił to postanowili posiedzieć kilka godzin na drodze. Posiedzą i pójdą imprezować przez następne dwa dni. Niech górale sprawdzą kiedy ci obrońcy zwierząt wracają? Dzisiaj czy dopiero po 11 listopada? Dla mnie ta sprawa wygląda podobnie jak sprawa 3 posłów.
T
Tomasz
konie nie pracują za ciężko? Ryszard Kolstrung to pewnie jakaś rodzina któregoś z górali.
Bardzo popieram protestantów. Gdybym mieszkał bliżej to też udałbym się tam wyrazić swoje zdanie na temat wykorzystywania konii na drodze do Morskiego Oka, a tak pozostaje mi kibicowanie protestującym.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska