Przy ul. Prądnickiej w Krakowie strażnicy miejscy zauważyli kobietę, która sikała przy murze Fortu Kleparz. Na widok patrolu kobieta zaczęła uciekać. Nie reagowała na polecenia zatrzymania się.
- Podczas pościgu strażnik przytrzymał kobietę. Ona odwróciła się i pięścią próbowała uderzyć go w twarz - mówi Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej. - Założono jej kajdanki.
Podczas interwencji wielokrotnie znieważyła funkcjonariusza. Stanie przed sądem.
pies tez siura w kiblu jak ty hehe powodzenia. nie ma to jak porównać psa z kobitą
s
szczypawka
A gdzie miała się odlać? Jest w pobliżu jakaś sławojka? Tysiące psów i ich koleżanek użyźnia krakowskie skwery i chodniki, lecz nie widziałem, by strażnicy za nimi gonili. Ciekaw jestem, czy złapany pies mógłby strażnikowi odszczekć bez oskarżenia go o znieważenie funkcjonariusza państwowego.
b
bobo
pies siurac moze,baba juz nie! zboczency ja zlapali!