
MICHAŁ RAKOCZY 4
Nie znalazł się w pierwszym składzie, co było pewnego rodzaju niespodzianka. Wszedł po przerwie i miał odmienić zespół. Nie odmienił. A stać go na dużo, dużo więcej. Z pewnością brak Jakuba Myszora wpływa też destrukcyjnie na grę Rakoczego, bo ci piłkarze rozumieją się bez słów.

BENJAMIN KALLMAN 4
Miał świetna sytuację bramkowa, mógł zapytać bramkarza: w który róg strzelić i spatałaszył ją niemiłosiernie. Z czego go jeszcze zapamiętamy? Z próby walki, determinacji. Tak jak w przypadku Makucha, rozliczany będzie z bramek.

MICHAL SIPLAK -
Grał zdecydowanie za krótko, by go ocenić. Nie było Pawła Jaroszyńskiego - pauza za kartki - a i tak nie znalazło się miejsce w "11" dla Siplaka. To mówi wiele o jego aktualnej formie.

KAROL KNAP -
Śladowy występ. Dziwne, bo Cracovia nie może narzekać na nadmiar środkowych pomocników, w dodatku tak dobrze wykonujących stałe fragmenty gry. One mogą decydować o wyniku kolejnego meczu - z Wartą Poznań. Może więc młodzieżowiec doczeka się na występ od początku?