
Od 1 lipca 2019 roku arbitrzy piłkarscy zrzeszeni w Podkarpackim Związku Piłki Nożnej będą prowadzić mecze według nowych – zryczałtowanych stawek.
Sędzia, bez względu na odległość od domu, dostanie taką sama stawkę za wyjazd na mecz danej ligi. Dodatkowo Podkarpacki Związek Piłki Nożnej bierze na siebie rozliczenia, o ile klub wyrazi taką wolę.

- Przede wszystkim chcę podkreślić, że podwyższone stawki obowiązywać będą wszystkie kluby w rozgrywkach organizowanych przez nasz związek – mówi Kamil Hajduk (na zdjęciu), członek zarządu i pracownik biura Podk. ZPN.
– Po ustaleniu terminarzy rundy jesiennej zaproponujemy klubom zryczałtowane stawki za rozliczenie sędziów, płatne w dwóch ratach. Wówczas my bierzemy na siebie rozliczenie z arbitrami i urzędem skarbowym. Kluby, które wolą nadal same się rozliczać, mogą to zrobić. Ale jeszcze raz zdementuję pojawiające się plotki, zapłacą te same podwyższone stawki - dodaje.

W rundzie jesiennej kluby będą musiały opłacić ryczałt za sędziów do 15 sierpnia (I rata) i 30 września (II rata), zaś wiosną – odpowiednio – do 31 marca i 15 maja.
Podwyżka uposażeń arbitrów – pierwsza od 2009 roku – to efekt nie tylko coraz mniejszej liczby chętnych do prowadzenia spotkań.
– Nie każdy chciałby słuchać obelg na meczu B-klasy za 70-80 zł i jeszcze stracić na to pół niedzieli – mówi nam jeden z rozjemców z kilkuletnim stażem. Na dodatek my sami kupujemy sprzęt, mamy różne obowiązkowe opłaty. Wielu chłopaków robi to z pasji, bo nie może grać w piłkę.

Po podwyżkach arbitrzy zarobią średnio o około 15-20 procent więcej.
– Zdajemy sobie sprawę jak trudno przyciągnąć nowych kandydatów do sędziowania – dodaje Kamil Hajduk. – W ostatnich latach z 900 czynnych arbitrów zostało 648.
- Takie rozwiązanie pomoże nam także na większą rotację arbitrów, a kluby nie będą narzekać, że przyjechali z bardzo daleka - przyznaje.