Zarządzające mostem tarnowskie starostwo zdecydowało się na takie rozwiązanie, w związku z otwarciem autostrady. To oznacza wzrost natężenia ruchu od zjazdu z A4 w Wierzchosławicach na wysłużonym moście, którego stan jest coraz gorszy.
- Na razie nie wprowadzamy żadnych ograniczeń tonażu, jedynie ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną - mówi Leszek Łątka, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. Częstotliwość zmiany świateł uzależniona ma być od pory dnia. - Rano, kiedy zdecydowanie więcej osób jedzie od Wierzchosławic, dłużej będzie świecić się zielone po tej stronie mostu. Z kolei wieczorem - odwrotnie. Będziemy regulować to przez najbliższy tydzień, by ruch odbywał się w tym miejscu w miarę płynnie, a korki były jak najmniejsze - zapewnia Łątka.
Niewykluczone, że sygnalizatory za jakiś czas znikną z mostu, jeśli okaże się, że obawy o znaczny wzrost natężenia ruchu w tym miejscu okażą się bezpodstawne.
Tymczasem w sąsiednich Gosławicach dobiegają końca prace związane z odbudową słynnej drogi powiatowej, zagarniętej przez firmę budującą autostradę. - Ułożono już dwie warstwy asfaltu, do wykonania pozostało jeszcze wykopanie rowów. Droga powinna być gotowa w środę, czwartek - mówi Leszek Łątka.
Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!