Odmieniona Rada Miasta. Mamy dziesięć nowych twarzy

Powiał wiatr historii. W zasadzie halny, bo wymiótł z Rady Miasta rajców, którzy, jak się do tej pory wydawało, z radą mają dozgonny ślub. Kilku, jak choćby Eugeniusz Liana, Aleksander Kumorkiewicz, Zbigniew Grygowicz, było w niej kilkanaście lat. Temu ostatniemu do zwycięstwa zabrakło zaledwie siedmiu głosów! Od wyborców dostał 128 krzyżyków z poparciem. Pobiła go Małgorzata Miękisz-Muller, która tych "krzyżyków" dostała 135. Podobnych smaczków jest więcej - Joanna Bubak zdobyła prawie cztery razy więcej głosów niż Maria Czeszyk, odpowiednio 228 i 58. Z kolei Lianie zabrakło sześciu punktów. Niewiele, ale wystarczyło, żeby wysadzić go z fotela radnego.

Najwięcej głosów, aż 329, pośród kandydatów do Rady Miasta otrzymała Jolanta Dobek. Na co dzień pielęgniarka. - Nie wiem, na czym polega sukces w wyborach. Lubię ludzi, widać, że i oni mnie lubią - mówi skromnie. - Wszyscy znają mnie taką, jaką jestem. Poza tym staram się, by nie obiecywać za wiele - dodaje. Na drugim końcu tego rankingu znalazł się Adam Szczur, który startował z KWW Niezależni dla Gorlic. Od wyborców dostał pięć głosów.

Nikogo z kandydatów nie udało się wprowadzić do Rady Miasta KWW Solidarna Ziemia Gorlicka. To samo z Polskim Stronnictwem Ludowym, KW Prawica oraz KWW SLD Lewica Razem. W tym ostatnim przypadku klęska jest szczególnie dotkliwa, bo dotychczas w radzie zasiadało aż trzech radnych SLD. - Musimy się zastanowić, przeanalizować wyniki - mówił nam Rafał Kukla, szef lokalnych struktur SLD.

Do nowej rady Komitet Wyborczy Wyborców Witolda Kochana wprowadził aż dziewięciu swoich kandydatów. - Taki skład Rady pozwala z optymizmem patrzeć na perspektywy mojej ewentualnej współpracy z radnymi. W radzie zasiądzie wielu nowych przedstawicieli, jest także kilka młodych osób. Można więc założyć, że będą one miały świeży ogląd sytuacji w mieście, wniosą nowe pomysły - wszystko z korzyścią dla miasta. Jestem dobrej myśli - powiedział nam burmistrz.

Dyplomatyczna, jak często u burmistrza, odpowiedź zawiera jedno ważne słowo: ewentualna współpraca. Tegoroczne wybory są nieprzewidywalne. Przekonała się o tym Urszula Niemiec, zmiażdżona poparciem uzyskanym przez Mirosława Wędrychowicza. O tym, co stanie się w Gorlicach, tak naprawdę zdecydują wyborcy Jadwigi Wójtowicz i Alicji Nowak.

Adam Piechowicz
Od początku istnienia parafii pw. św. Jadwigi jest kościelnym w tej parafii, żonaty
Krzysztof Zagórski
Gorliczanin, 48 lat, wykształcenie wyższe ekonomiczne, działacz sportowy, animator imprez biegowych, żonaty, cztery córki, pracuje w gorlickim szpitalu.
Lucyna Jamro
Przewodnicząca zarządu osiedla nr 10, od lat zaangażowana w sprawy lokalne, pracuje w handlu, ma dwóch synów - studenta i ucznia ogólniaka
Robert Ryndak
Gorliczanin z urodzenia, pracuje w branży ubezpieczeniowej, żonaty, dwoje dorosłych dzieci. Do tej pory niezaangażowany w politykę.
Jan Wojnarski
Przedsiębiorca, producent żywności, właściciel firmy Angus. Laureat tegorocznej nagrody Złotego Liścia Dębu. Na co dzień można go zobaczyć na ulicach miasta rozwożącego towar. Zaangażowany w działalność społeczną.
Maria Piecuch
Przewodnicząca zarządu osiedla Kromera, mieszkanka ulicy Kromera. Zawodowo jest związana z Gorlickim Towarzystwem Budownictwa Społecznego.
Małgorzata Miękisz-Müller
Gorliczanka, nauczyciel dyplomowany, pracuje w Zespole Szkół Ekonomicznych. Zamężna, czworo dzieci.
Tomasz Szczepanik
32 lata, nauczyciel, studia podyplomowe z zakresu zarządzania oświatą, tato Sary i Gabriela, członek zarządu i prezesa Klubu Młodego Nauczyciela.
Mateusz Koszyk
Gorliczanin, 26 lat, absolwent Uniwersytetu Rzeszowskiego, wolontariusz w organizacjach pozarządowych
Tomasz Chmura
44-letni rodowity gorliczanin. Nauczyciel WF-u, trener, wychowawca wielu pokoleń siatkarskiej młodzieży. Propagator aktywnego i zdrowego stylu życia. Na co dzień z zaangażowaniem, poświęceniem i odpowiedzialnie pracuje z dziećmi i młodzieżą.