WIDEO: Barometr Bartusia
Niepokój mieszkańców osiedla Czarna Góra wzbudziło zawiadomienie w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę budynku handlowo-usługowego z garażem podziemnym.
- Kiedy zaczęliśmy drążyć ten temat okazało się, że pod tą inwestycją kryje się galeria handlowa - tłumaczą mieszkańcy osiedla w sąsiedztwie, których domów miałby powstać sporny obiekt.
Galeria miałaby powstać na wjeździe do miasta od strony Trzebini. Na niebezpiecznym rozjeździe ul. 29-listopada i Al. Tysiąclecia.
Zobaczcie zdjęcia, gdzie chciano budować galerię oraz plan inwestora:
- Na tym zakręcie bardzo często dochodzi do wypadków. Ograniczenie prędkości wynosi tam 30 km/h, jednak każdy, kto chociaż raz jechał tą drogą wie, że aby bezpiecznie zjechać trzeba zwolnić jeszcze bardziej - tłumaczy pan Krzysztof.
Mieszkańcy boją się, że inwestycja spowoduje jeszcze większe korki na wiadukcie mieszczącym się w ciągu ul. 29 listopada.
- Dojazd do ul. Kościuszki i skrzyżowania z drogą krajową 94 już teraz jest fatalny. W godzinach szczytu cały wiadukt stoi, a przecież jest to też droga dojazdowa do szpitala. Jeśli powstanie galeria to ruch będzie jeszcze większy, spodziewamy się najazdu aut osobowych i ciężarowych. Nie możemy pozwolić na to by karetka z chorym utknęła w korku - tłumaczą mieszkańcy.
Dodatkowo wskazują, że galeria miałaby się znajdować w bliskim sąsiedztwie, bo zaledwie 70 metrów od parku Czarna Góra- zielonych płuc miasta.
- Ta inwestycja zniszczy nasze ciche i bezpieczne osiedle - dodają.
Zgodnie z projektem budynek miałby mieć dwie kondygnacje naziemne o kubaturze blisko 30 tys. metrów sześcienny oraz dwa podziemne piętra przeznaczone na parking dla ponad stu samochodów. Łącznie kubatura całego budynku wynosiła by ponad 40 tys. metrów sześciennych.
To wszystko miałoby się mieścić zaledwie 4 m od zabudowań jednorodzinnych, denerwują się przeciwnicy inwestycji.
- Miejscowy plan zagospodarowania dopuszcza możliwości budowy w tym miejscu budynku handlowego o powierzchni nieprzekraczającej 2 tys. metrów kwadratowych - wyjaśnia Michał Latos, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy Olkusz.
Inwestor jednak dosyć swobodnie zinterpretował te przepisy. W jego opinii dotyczą one jednego sklepu. Planowana przez niego licząca około 10 tys. metrów kwadratowych inwestycja miałaby się składać z kilku z nich, dlatego też wszystko mieści się w granicach prawa.
Niepokój mieszkańców wzbudza też wysokość całego obiektu. - Architekci światowej sławy twierdzą, że centrum handlowe powinno nawiązywać skalą i architekturą do sąsiadującej zabudowy. Na naszym osiedlu są same domy jednorodzinne, ten obiekt będzie więc zupełnie odstawał od innych - dodają mieszkańcy.
Na specjalnie zorganizowanym 20 listopada w Urzędzie Miasta i Gminy w Olkuszu spotkaniu, inwestor przedstawił swój projekt radnym miejskim oraz zainteresowanym mieszkańcom. Nie spotkał się on jednak z aprobatą żadnej ze stron.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć w piątek 22 listopada inwestor wycofał się z realizacji swojego pomysłu.
- Galeria handlowa jest bardzo potrzeba naszemu miastu, zwłaszcza taka z kinem. Jednak powinna być ona usytuowana na uboczu, a nie w ścisłym centrum w pobliżu domów jednorodzinnych - dodaje Marta Kocjan, mieszkanka Olkusz. - W mniejszych miastach mają centra handlowe. My na zakupy musimy jeździć do Dąbrowy albo Krakowa.
- Libiąż. Młodzi akrobaci dali popis niezwykłych umiejętności
- Co hotele w Oświęcimiu oferują gościom i jak się prezentują?
- Działki nad Jeziorem Mucharskim do wzięcia. Najlepsze oferty
- Olkusz. Ranking najlepszy kebabów według internautów
- Najpiękniejsze dziewczyny z Olkusza i okolic na Instagramie [ZDJĘCIA]
