Trener Łukasz Kruczek wielkiego pola manewru nie miał, bo dla Polaków to jest na razie kryzysowy sezon. Wybrał najlepszych, ale o optymizm przed MŚ trudno. Stoch jest cieniem samego siebie i ostatnio zamiast startować w Pucharze Świata w Willingen, szukał formy na treningach w Szczyrku. Tam towarzyszyli mu Murańka i Żyła, pogrążeni w jeszcze głębszym dołku, nie przez przypadek przecież zostali wycofani niedawno z Turnieju Czterech Skoczni. Do tego dochodzi Hula, który przyzwoicie prezentuje się w zawodach PŚ (czyli zdarza mu się zajmować miejsca w drugiej dziesiątce) oraz Dawid Kubacki, który niezłe występy zalicza jedynie w Pucharze Kontynentalnym.
Jak poinformowała oficjalna strona PZN, w sztabie szkoleniowym polskiej reprezentacji na MŚ znaleźli się: trener główny Łukasz Kruczek, asystenci Zbigniew Klimowski i Grzegorz Sobczyk, fizjoterapeuta Łukasz Gębala, serwismen Kacper Skrobot oraz lekarz Aleksander Winiarski. Kierownikiem ekipy będzie szef PZN Apoloniusz Tajner.