Spotkanie opłatkowe, którego organizatorem jest Tomasz Gwizdała, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia oraz pracownicy urzędu, to również okazja do podziękowań dla ludzi, którzy przez cały rok pracują i przyczyniają się do rozwoju gminy. Za to wszystkim, którzy pomagają, wspierają samorząd dziękował wójt. Swoje słowa kierował do posła Andrzeja Adamczyka, byłego ministra infrastruktury, do wicemarszałka Łukasza Smółki i starosty krakowskiego Wojciecha Pałki. Na wigilię przy szopce przybyło także wielu innych oficjeli z gminnych i powiatowych instytucji, służb mundurowych.
- Spotkanie opłatkowe to piękny czas świat Bożego Narodzenia. Jak dobrze spotkać się przy tej żywej szopce. Łamać się opłatkiem, śpiewać kolędy, składać życzenia. Dla wszystkich mieszkańców mam życzenia dużo spokoju i pokoju, wszelkiej pomyślności - mówił wójt Tomasz Gwizdała.
Wójt dziękował także wicemarszałkowi i staroście za dofinansowanie organizacji żywej szopki i wigilijnego poczęstunku dla mieszkańców. Przygotowano tutaj: pierogi, barszcz, słodkie smakołyki. A na kiermaszowych straganach były przetwory warzywne i owocowe, konfitury różane, ręcznie robione bombki i ozdoby świąteczne, świece z wosku sojowego, szyte krasnale i bałwany.
Opłatki pobłogosławił ks. Leszek Kołczyk, dziekan dekanatu sułoszowskiego, do którego należą Jerzmanowice oraz część innych parafii gminy Jerzmanowice-Przeginia. A goście spotkania rozdali je zebranym mieszkańcom wraz z najlepszymi życzeniami. Dla uczestników spotkania opłatkowego i gości grała Jurajska Orkiestra Dęta z Racławic i Czubrowic pod batutą Mariusza Mazura.
Był także św. Mikołaj, który zaczepiał najmłodszych, częstował cukierkami i ustawiał się z nimi do zdjęć.
Jednak najmłodszych, ale i nieco starszych uczestników tej wigilii przyciągała szopka. Jak już informowaliśmy została otwarta w piętek i będzie można ją odwiedzać i podziwiać zwierzęta przez całe święta. Największa atrakcją jest wielbłąd o imieniu Bayarma,
który przyjaźnie reaguje na ludzi gromadzących się wokół zagrody, dostojnie pozuje do zdjęć, czasem daje się pogłaskać.
Ciekawość budzą także młode muflony, czyli rodzaj dzikich korsykańskich owiec, są również urocze alpaki, które wystawiają pyszczki między deskami ogrodzenia, a owieczki nieco wystraszone tłumem niepewnie wyglądają z zagrody, po innej zagrodzie spaceruje osioł i zaprzyjaźniona z nim koza. Jest tu też kucyk, który także sięga pyszczkiem między elementami ogrodzenia, żeby złapać źdźbło siana. Pośrodku zagrody umieszczono gołębie, gęsi, ozdobne kury i kaczki a nad nimi jest rozświetlona szopka ze Świętą Rodziną i małym Jezuskiem w żłóbku.
Szopkę można podziwiać także w internecie na stronie gminy. Tam co pewien czas zostaje uruchomiona transmisja z tego co dzieje się w tym jerzmanowickim Betlejem.
Świąteczny kiermasz, a na nim 200 Mikołajów, piernikowe domk...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Sztuczna inteligencja przewidzi pogodę
