Prokuratura oskarżyła Jana W. - kościelnego organistę o uszkodzenie 18 samochodów zaparkowanych przed kościołem w Skale.
Jak ustalono w trakcie śledztwa, mężczyzna niszczył auta od kwietnia do października 2014 roku. Rysował karoserie kluczem. Łączna wartość strat poniesionych przez właścicieli samochodów przekracza 20 tys. złotych.
Jan W. przyznał się do winy. - Wyjaśniał, że pojazdy stawały w niedozwolonych miejscach przed kościołem i chciał dać nauczkę tym, którzy parkują nieprawidłowo. Żałował swojego postępowania - relacjonuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Jan W. nie był dotychczas karany. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia.
To chyba przegięcie, czy za pobicie, ba, uderzenie kogoś na ulicy nie powinno być raczej tyle, a za to odpowiednio mniejsza kara?? Niech płaci, ale więzienie? Chyba ktoś upadł na głowę...