Była 3-krotną uczestniczką mistrzostw świata w „7” i „11”, 46-krotną reprezentantką kraju (1955-1962), zdobywczynią 53 bramek. W ostatniej drodze towarzyszyli jej kibice, a także władze Związku Piłki Ręcznej w Polsce w osobie wiceprezesa Marcina Zubka, czy byłego znakomitego trenera i zawodnika Zygfryda Kuchty, prezes Małopolskiego Związku Piłki Ręcznej Zbigniew Podolski. Oczywiście będą poczty sztandarowe Cracovii i Związków.
Mąż Anny Szwabowskiej-Pyjos - Roman Pyjos, obecny oczywiście na pogrzebie, to były piłkarz ręczny Zwierzynieckiego i koszykarz Wisły, były szef rady seniorów Wisły.
W poczcie sztandarowym Cracovii były Bronisława Toboła-Smoleń i (koleżanki z parkietu Szwabowskiej-Pyjos) oraz Andrzej Turecki i Zygmunt Sadlik.
Z kolei w pocznie Małopolskiego Związku Piłki Ręcznej szli: Wojciech Marcinek, Jolanta Ząsiecka-Zubik i Beata Golik-Filip (byłe zawodniczki Cracovii) oraz poczet Związku Piłki Ręcznej w Polsce: Jakub Spieszny, Oliwia Skorut i Oliwia Rutkowska.
Były obecne byłe zawodniczki: Lidia Surdyka, Lidia Walczyk.
Szwabowska-Pyjos w Cracovii w latach 1953-1962 rozegrała 207 spotkań, zdobywając 404 bramki. W tym czasie wraz z koleżankami wywalczyła dziewięć tytułów mistrza i sześć tytułów wicemistrza Polski w obu odmianach piłki ręcznej. Wspomagały ją tak znane zawodniczki jak: Halina Szypulska, Józefa Drozdowska-Masaczyńska, Barbara Seichter-Cichecka, Lidia Krupa-Surdyka czy Irena Piwowarczyk.
W 1964 roku jako pierwsza kobieta w historii polskiej piłki ręcznej odznaczona została tytułem „Zasłużonego Mistrza Sportu”.
Uhonorowana została również Złotą odznaką ZPRP i Medalem Cracovia Restituta. W plebiscycie katowickiego „Sportu” na najlepsze polskie piłkarki ręczne okresu 1945-1985 została uznana za najlepszą na środku rozegrania (wraz z Jutą Michalską-Kostorz).
