Studniówki 2014. Zobacz zdjęcia!
Ona ma 19 lat i mieszka w Barnowcu. On jest o rok starszy i pochodzi z Lipnicy Wielkiej. Spotkali się dwa lata temu na szkolnym korytarzu i nie mieli wątpliwości, że resztę życia chcą spędzić razem. Irek skończył szkołę przed rokiem, Paulina w maju będzie tam zdawać maturę.
- On lubi zaskakiwać - opowiada Paulina Baran. - W pierwszą rocznicę naszego bycia razem przyszedł do mnie z bukietem stu róż. Nie było go widać zza tych kolorowych kwiatów.
Prawdziwe zaskoczenie przeżyła na studniówce. Po programie artystycznym Irek poprosił ją na środek sali i oświadczył się w obecności maturzystów i nauczycieli. - Powiedziałam tak, dostaliśmy brawa, a dopiero gdy usiadłam do stołu dotarło do mnie, co się stało - wyznaje Paulina. - Ani przez chwilę nie wątpiłam, że go kocham, więc decyzji nie zamierzam zmienić.
Nauczyciele życzyli zakochanej parze szczęścia. Nie obawiają się o jej przyszłość. - To była taka nasza szkolna miłość - opowiada Monika Nowogórska, wychowawczyni Pauliny. - Oboje są dobrze ułożonymi, rozsądnymi ludźmi, więc na pewno sobie poradzą.
Zaręczynowy pierścionek pomogła wybrać Irkowi jego starsza siostra Kinga - jedyna osoba wtajemniczona w tę studniówkową niespodziankę. Rodzice Pauliny byli zaskoczeni, gdy wróciła z imprezy z pierścionkiem na palcu.
- Cieszę się razem z córką. Na pewno pomożemy, jeśli młodzi będą potrzebować naszego wsparcia - deklaruje mama Pauliny Maria Baran.
Gdy 19-latka zda maturę, Irek planuje wspólny wyjazd do Niemiec. Pracuje tam jego ojciec i chłopak pokochał ten kraj. Chciałby tam trochę popracować, a potem podjąć studia z zakresu logistyki. Podobne plany ma też Paulina. Najpierw zamierza poduczyć się języka, a potem będzie myśleć o kierunku, jaki chciałaby studiować.
- O ślubie jeszcze nie myślimy, ale na pewno będziemy razem - mówi Irek. - Nie wyobrażam sobie innego scenariusza.
Paulinie też inny pomysł na przyszłość nie przychodzi do głowy. Widzi ją tylko z Irkiem przy swoim boku. Podkreśla, że muszą być razem, bo nie chcą być parą podzieloną granicą państwa, żyjącą na odległość.
- Wyszłam z domu na normalną studniówke, a on zamienił ją w najpiękniejszy wieczór w moim życiu - podkreśla Paulina. - Podziwiam go za odwagę, bo przecież trzeba ją mieć, żeby w obecności tylu ludzi wyznać publicznie miłość swojej dziewczynie.
Nowy Sącz. Studniówka 2014 klasy 3 OB z Zespołu Szkół nr 4 [ZDJĘCIA]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+