Długa kolejka rodziców ustawiła się w ubiegłym tygodniu przed Dziennym Domem Pomocy przy ul. Czecha w Oświęcimiu na dzień przed zapisami dzieci do miejskiego żłobka.
Jest to jedyna taka placówka miejska działająca w Oświęcimiu. Może przyjąć ok. 30 maluchów. W tym roku okazało się, że rodziców chętnych, aby umieścić tutaj swoje pociechy, było dużo więcej. W przypadku przyjęć obowiązuje m.in. kryterium dochodowe. Jeśli będzie je spełniać większa liczba rodziców, to wówczas decyduje kolejność zgłoszeń. Stąd przed placówką zebrało się kilkadziesiąt osób. Większości udało się zapisać dzieci do żłobka.
Jak podkreślali, nie bez znaczenia jest niższa opłata w tej placówce w porównaniu do prywatnego żłobka, który działa na os. Błonie. Co także istotne, placówka przy Czecha cieszy się dobrą opinią wśród rodziców.
Wielu z nich pyta, dlaczego miasto prowadzi tylko jeden żłobek. - Nie wszystkich stać, aby umieścić dziecko w prywatnym żłobku - zauważa Marta Kowalczyk, mieszkanka Oświęcimia. Okazuje się, że w magistracie mają plany budowy nowej placówki na os. Stare Stawy. Na razie tylko wskazano miejsce
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
