Do zdarzenia doszło w piątek (17.03.2023), o godz.16.30 w rejonie ulicy Obozowej w Oświęcimiu. Karetka jechała na wezwanie do rannego 7-latka, który złamał sobie rękę na pobliskim placu zabaw.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
Śpieszący się do rannego dziecka kierowca karetki wjechał na chodnik przy parku. Na wysokości parkowej fontanny ambulans wpadł w dziurę, gdy pod wpływem ciężaru karetki pękły płyty, będące elementem konstrukcji fontanny i w efekcie powstała dziura, w którą wpadł pojazd.
Dwa przednie koła karetki utkwiły głęboko w ziemi a pojazd przechylił się mocno do przodu.
Nikomu nic się nie stało. Ratownicy medyczni tłumaczyli się, że nie byli świadomi, tego iż element konstrukcji chodnika nie jest odporny na ciężar ich ambulansu. Wyciągnięcie pojazdu wymagało użycia specjalistycznego sprzętu. Do rannego dziecka wezwano kolejną karetkę.
Jak informuje policja, obyło się bez mandatu.
51-letni kierowca wjechał na teren, po którym mogli poruszać się jedynie piesi. Kierowca został pouczony przez funkcjonariuszy - powiedziała Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa oświęcimskiej policji.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oświęcim dziesięć lat temu w Google Street Wiev. Zobaczcie zdjęcia
- Jak będzie z dostępem do nowej obwodnicy Oświęcimia prowadzącej do S1?
- Szkoły z pow. oświęcimskiego, w których najlepiej zdali egzamin ósmoklasisty
- Wilczym Tropem w Oświęcimiu. Uczcili pamięć Żołnierzy Wyklętych. ZDJĘCIA, WIDEO
- KIBICE. Tauron/Re-Plast Unia Oświęcim – Energa Toruń. ZDJĘCIA
Pierwszy raz w historii zmieniono kurs planetoidy
